Najtrudniejsze kazanie, jakie człowiek może wygłosić, dotyczy samowyrzeczenia. Chciwy grzesznik sam zamyka drzwi przed dobrem, które mógłby uczynić, gdyby swoje pieniądze zainwestował mądrze, a nie przeznaczył na egoistyczne cele. Nikt nie może trwać w łasce Bożej i doświadczać więzi ze Zbawicielem będąc jednocześnie obojętnym na potrzeby bliźnich, którzy nie znają Chrystusa i giną w grzechach. Chrystus zostawił nam piękny przykład samowyrzeczenia (...). RS 20.1
Gdy naśladujemy Go na drodze samowyrzeczenia, wywyższając krzyż i idąc za Chrystusem do domu Ojca, powinniśmy objawiać w naszym życiu piękno charakteru Chrystusa. Przy ołtarzu samopoświęcenia — w miejscu spotkania się Boga z człowiekiem — otrzymujemy z rąk Bożych niebiańską pochodnię, która rozświetla serce, objawiając potrzebę zamieszkania w nim Chrystusa. — The Review and Herald, 31 styczeń 1907. RS 20.2