Ludzie należą do jednej wielkiej rodziny — rodziny Bożej. Stwórca postanowił, że wszyscy będą się nawzajem kochać, objawiając czyste, niesamolubne zainteresowanie dobrem innych. Szatan postanowił jednak doprowadzić człowieka do egoizmu, a ludzie, poddając się panowaniu szatana, stali się samolubni, ściągając przez to na świat nędzę i wojnę, niezgodę i nienawiść. RS 15.4
Egoizm jest sednem nieprawości, a skoro ludzie poddali się jego sile, współczesny świat pogrążył się w buncie przeciwko Bogu. Narody, rodziny i jednostki dążą do samowywyższenia. Człowiek pragnie władzy nad innymi ludźmi. Odłączywszy się od Boga i bliźnich, kieruje się swoimi nieopanowanymi skłonnościami. Postępuje tak, jakby obowiązkiem innych było podporządkowanie się jego pragnieniu górowania nad nimi. RS 16.1
Egoizm wniósł niezgodę na ten świat, napełniając serca ludzi chorą ambicją. (...) Egoizm jest zaprzeczeniem podobieństwa do Chrystusa. Egoista kocha przede wszystkim siebie samego. Jest daleki od prawdziwej sprawiedliwości. Chrystus powiedział: “Bądźcie i wy doskonali, jak doskonały jest wasz Ojciec w niebie”. Jednak egoizm czyni człowieka ślepym na doskonałość, której Bóg wymaga (...). RS 16.2
Chrystus przyszedł na ten świat, by objawić miłość Bożą. Jego naśladowcy mają kontynuować dzieło, które On rozpoczął. Ze wszystkich sił pomagajmy sobie nawzajem i wzmacniajmy jedni drugich. Szukanie tego, co dobre dla innych, jest jedynym sposobem znalezienia szczęścia. Miłość do Boga i bliźnich nie jest zgodna z najlepszym interesem człowieka. Im mniej egoistyczne będzie nasze nastawienie do życia, tym szczęśliwsi będziemy, bliżsi powołaniu, jakie wskazał nam Bóg. Bóg napełni nas swoim Duchem i radością. Zycie będzie dla nas świętym depozytem, cennym dzięki temu, że zostało nam dane po to, byśmy służyli innym. — The Review and Herald, 25 czerwiec 1908. RS 16.3