Go to full page →

Rozdział 59 — Czas na rozmowę z Bogiem SE 181

Szczególne wskazówki zostały mi dane co do naszych kaznodziejów. Nie jest wolą Bożą, by dążyli oni do wzbogacenia się. Nie powinni angażować się w świeckie przedsięwzięcia, gdyż to nie pozwoli im w pełni poświęcić sił sprawom duchowym. Mają otrzymywać uposażenie dostateczne dla utrzymania rodziny. Nie powinni być tak obciążeni obowiązkami, by nie mieli czasu dla własnej rodziny, ponieważ jednym z ich najważniejszych obowiązków jest wychowanie dzieci dla Pana. SE 181.4

Wielkim błędem jest, jeśli kaznodzieja ciągle pracuje załatwiając rozmaite sprawy, udając się z miejsca na miejsce i przesiadując do późna na posiedzeniach rad i komitetów. To powoduje, że czuje się zmęczony i zniechęcony. Kaznodzieje powinni mieć czas na odpoczynek i obfite zaopatrzenie się ze Słowa Bożego w chleb żywota. Powinni mieć czas, by pić ożywienie i pociechę ze strumienia wody żywota. SE 182.1

Niechaj kaznodzieje i nauczyciele pamiętają, że Bóg czyni ich odpowiedzialnymi za pełnienie tego urzędu w jak najlepszy sposób i angażowanie w pracę wszystkich swoich sił. Nie powinni więc brać na siebie obowiązków będących w sprzeczności z dziełem zleconym im przez Boga. SE 182.2

Kiedy kaznodzieje i nauczyciele, będąc pod presją zobowiązań finansowych, wchodzą za kazalnicę albo do sali wykładowej mając przemęczony umysł i napięte nerwy, czyż można się dziwić, że zamiast świętego ognia zapalonego przez Boga, w ofierze bywa składany pospolity ogień? Chaotyczne, wymęczone kazanie czy wykład rozczarowuje słuchaczy i przynosi szkodę mówcy. A dzieje się tak dlatego, że nie miał on czasu, by szukać Pana i prosić w wierze o namaszczenie przez Ducha Świętego. (...) SE 182.3

Pouczono mnie, bym powiedziała moim współpracownikom: Jeśli pragniecie korzystać z obfitych skarbów nieba, musicie mieć osobistą łączność z Bogiem. Jeśli to zaniedbacie, będziecie pozbawieni Ducha Świętego, jak wzgórza Gilboa były pozbawione rosy i deszczu. Jeśli pędzicie od jednego zajęcia do drugiego i macie tak dużo do zrobienia, iż nie poświęcacie czasu na rozmowę z Bogiem, jak możecie oczekiwać, że w waszej pracy będzie wam towarzyszyła moc Boża? SE 182.4

Wielu naszych kaznodziejów wygłasza nudne, pozbawione życia kazania, ponieważ pozwalają, by świeckie sprawy pochłaniały całkowicie ich czas i uwagę. Jeśli nie wzrastamy ciągle w łasce, nie będziemy umieli wypowiadać właściwych słów wtedy, gdy będą one najbardziej potrzebne. Wsłuchaj się w głos swojego serca, a potem trwaj w łączności z Bogiem. Jeśli to zlekceważysz, twoje wysiłki staną się bezowocne wskutek pośpiechu i zamieszania wynikających z braku uświęcenia. SE 182.5

Kaznodzieje i nauczyciele, niechaj wasza praca będzie zaprawiona wonią obfitej duchowej łaski. Nie czyńcie jej pospolitą przez stawianie jej na równi z pospolitymi sprawami. Dążcie naprzód i wzwyż. Oczyśćcie się “od wszelkiej zmazy ciała i ducha, dopełniając świątobliwości swojej w bojaźni Bożej”. 2 Koryntian 7,1. SE 182.6

Codziennie potrzebujemy nawrócenia. Nasze modlitwy powinny być gorliwsze, a wtedy będą skuteczniejsze. Coraz mocniej powinniśmy ufać, że Duch Boży jest z nami, czyniąc nas czystymi i świętymi, tak prostymi i wonnymi jak cedry Libanu. — Testimonies for the Church VII, 250-252. SE 183.1