Go to full page →

Rozdział 7 — Dziedzictwo Pańskie ChD 96

Dzieci błogosławieństwem ChD 96

Bóg ustanowił rodzinę — Ten, który Adamowi dał do pomocy Ewę, zarządził, aby ludzie łączyli się w święty związek małżeński, tworząc rodzinę ukoronowaną czcią, która mogłaby być uznana za cząstkę rodziny niebiańskiej. ChD 96.1

Dzieci są dziedzictwem Pańskim i my jesteśmy odpowiedzialni przed Nim za kierowanie Jego własnością. Niech rodzice z miłością, wiarą i modlitwą pracują dla swojej rodziny, aby mogli z radością przyjść do Boga i powiedzieć: “Oto ja i dzieci, które dał mi Pan”. ChD 96.2

Dom bezdzietny jest pusty. Sercom ludzi zagraża samolubstwo, zamiłowanie do wygód, kierowanie się własnymi pragnieniami i łatwizna życia. Szukają zrozumienia dla siebie, ale nie mają nic do udzielenia drugim. ChD 96.3

Rada dla bezdzietnych małżeństw — Samolubstwo przejawiające się w rozmaity sposób w zależności od okoliczności i roli jednostek, musi umrzeć. Gdybyście mieli dzieci, wasz umysł musiałby oderwać się od interesowania się jedynie sobą, a musielibyście troszczyć się o dzieci, pouczać je, być przykładem dla nich. Byłoby to dla was korzystniejsze. Jeśli dwoje tworzy rodzinę, jak to jest w waszym przypadku, i nie mają dzieci, aby rozwijać przy nich cierpliwość, wyrozumiałość prawdziwą miłość, potrzebna jest ustawiczna czujność, aby samolubstwo nie wzięło przewagi, abyście sami nie stali się ośrodkiem uwagi, starań i zainteresowania, czego jednak pod żadnym warunkiem nie chcecie stosować wobec drugich. ChD 96.4

Wielu jest chorych fizycznie, umysłowo i moralnie, gdyż ich uwaga koncentruje się wyłącznie na nich samych. ChD 96.5

Mogłaby ich uratować z tej stagnacji zdrowa żywotność młodych, niekonwencjonalnych umysłów i niespożyta energia dzieci. ChD 97.1

Troska o dzieci rozwija szlachetne rysy charakteru — Bardzo serdecznie interesuję się wszystkimi dziećmi, gdyż sama wiele wycierpiałam w młodym wieku. Brałam wiele dzieci do siebie, by opiekować się nimi, i zawsze odczuwałam, że dziecięca prostota jest dla mnie wielkim błogosławieństwem... ChD 97.2

Współczucie, wyrozumiałość i miłość, wymagane w obchodzeniu się z dziećmi, mogą być błogosławieństwem dla każdego domu. Mogą złagodzić i podbić twardy charakter tych, którzy pownni być radośni i spokojni. Obecność dziecka osładza i wysubtelnia dom. Dziecko wychowane w bojaźni Bożej jest błogosławieństwem. ChD 97.3

Troska i uczucia kierowane ku powierzonym naszej opiece dzieciom usuwają surowość z naszej natury, czynią nas delikatnymi i współczującymi i wpływają na rozwinięcie szlachetniejszych cech charakteru. ChD 97.4

Wpływ dziecka na Enocha — Po przyjściu na świat pierworodnego syna, Enoch zdobył głębsze doświadczenie. Więzy łączące go z Bogiem zacieśniły się i mocniej odczuł ciążącą na sobie odpowiedzialność, zrozumiał obowiązki, wobec Stwórcy — Ojca. A kiedy spostrzegł miłość dziecka ku sobie, jego ufność w opiekę rodzicielską, gdy sam poczuł głęboko w sercu miłość do swego pierworodnego, wówczas zrozumiał ogrom miłości Bożej dla ludzi wyrażonej w ofiarowaniu za nich Syna. Pojął, jak wielkie zaufanie mogą mieć dzieci Boże do Ojca Niebieskiego. ChD 97.5

Kosztowny depozyt — Dzieci są dane rodzicom jako kosztowny depozyt, którego zwrotu Bóg pewnego dnia od nich zażąda. Powinniśmy poświęcać więcej czasu wychowaniu dzieci, więcej starań i więcej modlitw. One potrzebują więcej należytych pouczeń... ChD 97.6

Pamiętajcie, że wasi synowie i wasze córki są młodszymi członkami rodziny Bożej. On zlecił wam opiekę nad nimi, zlecił wychować je dla nieba. Musicie zdać Mu rachunek ze sposobu dysponowania tym świętym depozytem. ChD 97.7