Go to full page →

Przed trybunałem HZ 263

Świat staje przed trybunałem Bożym oskarżony o zdradę stanu, bunt przeciwko rządom nieba. Nie ma nikogo, kto by się za nim wstawił, usprawiedliwił; ogłoszono nad nim wyrok wiecznej śmierci. HZ 263.4

Teraz wszyscy widzą, że zapłatą za grzech nie jest całkowita niezależność i wieczne życie, ale niewola, ruina i śmierć. Grzesznicy widzą, co stracili wskutek swego przewrotnego życia. Wzgardzili ofiarowaną im szansą, czego nie mogą odżałować. “Wszystko mogliśmy mieć, lecz sami odepchnęliśmy te rzeczy od siebie. Co za straszne zaślepienie! Zamieniliśmy pokój, szczęście i poważanie na ruinę, hańbę i rozpacz”, wołają zgubione dusze. Wszyscy stwierdzają, że grzesznicy słusznie zostali wykluczeni z nieba. Żyjąc na ziemi, mówili wszak: “Nie chcemy, aby Jezus panował nad nami”. HZ 263.5

Grzesznicy jak oczarowani patrzą na koronację Syna Bożego. Widzą w rękach tablice prawa Bożego, ustawy, które znieważali i przestępowali. Są świadkami żywiołowego podziwu zbawionych, ich zachwytu i uwielbienia. Gdy z miasta dolatują do nich fale melodii, tłum jednogłośnie wykrzykuje: “Wielkie i dziwne są dzieła twoje, Panie, Boże Wszechmogący; sprawiedliwe są drogi twoje, Królu narodów”. Objawienie 15,3. Padając przed Nim na oblicze, składają hołd Księciu żywota. HZ 264.1