Go to full page →

Kuszenie HZ 119

Po chrzcie w Jordanie Duch zaprowadził Jezusa na pustynię, aby tam kusił Go szatan. Duch Święty przygotował Chrystusa na to osobliwe przeżycie srogich pokus. Przez czterdzieści dni kusił Go szatan i przez ten cały czas Jezus nic nie jadł. Wszystko wokoło Niego było odpychające — natura ludzka miała się przed czym wzdrygać. Znajdował się wśród dzikich zwierząt, sam z diabłem na pustyni, w odludnym miejscu. Syn Boży wycieńczony był postem i cierpieniem, lecz miał wytyczony kierunek i musiał spełnić dzieło, dla którego przyszedł. HZ 119.2

Szatan, wykorzystując cierpienie Syna Bożego, starał się usidlić Go rozmaitymi pokusami. Spodziewał się zwycięstwa, ponieważ widział Go jako człowieka poniżonego. “Jeśli jesteś Synem Bożym, powiedz kamieniowi temu, aby się stał chlebem”. Łukasza 4,3. Kusił Jezusa, by się przed nim uniżył i przez użycie boskiej siły dał dowód swego posłannictwa. Chrystus łagodnie odpowiedział: “Napisano: Nie samym chlebem człowiek żyć będzie”. Łukasza 4,4. HZ 119.3

Szatan chciał dyskutować z Jezusem na temat Jego Bożego synostwa. Akcentując Jego cierpienie i poniżenie, chełpliwie twierdził, że ma większą moc niż Jezus. Lecz słowa wypowiedziane z niebios: “Tyś jest Syn mój umiłowany, którego sobie upodobałem” (Łukasza 3,22) wystarczały, aby podtrzymać Jezusa we wszystkich Jego cierpieniach. Widziałam, że Jezus nic nie musiał czynić, by przekonać szatana o swej mocy lub o tym, że jest Zbawicielem świata. Szatan miał dostateczne dowody. Przecież jego opór w poddaniu się autorytetowi Chrystusa wyłączył go z nieba. HZ 120.1

Szatan, wciąż chcąc okazać swoją moc, przeniósł Jezusa do Jeruzalemu, postawił na wieży świątynnej i tam znowu kusił. Tym razem Jezus miał udowodnić synostwo Boże, rzucając się z wieży w dół. Szatan posłużył się natchnionymi słowami: “Napisano bowiem: aniołom swoim przykaże o tobie, aby cię strzegli, i na rękach nosić cię będą, abyś nie uraził o kamień nogi swojej. A Jezus, odpowiadając, rzekł mu: Powiedziano: Nie będziesz kusił Pana, Boga swego”. Łukasza 4,10-12. Szatan chciał nakłonić Jezusa, aby polegając na łasce Ojca, zaryzykował życie przed spełnieniem swej misji. Miał nadzieję, że w ten sposób plan zbawienia się nie uda. Jednak plan ten był tak głęboko ugruntowany, że szatan nie mógł go ani zniweczyć, ani zepsuć. HZ 120.2

Chrystus jest wzorem dla wszystkich chrześcijan. Gdy chrześcijanie są kuszeni lub gdy kwestionowana jest słuszność ich wyborów, powinni być cierpliwi. Nie powinni mniemać, że mają prawo wołać do Pana, aby okazał swą moc i dał im zwycięstwo nad wrogami — chyba że Bóg zostanie w ten sposób bezpośrednio uwielbiony i uczczony. Gdyby Chrystus rzucił się ze świątynnej wieży, nie przyczyniłby się do chwały Ojca. Oprócz szatana i aniołów Bożych nikt nie byłby świadkiem tego czynu. Byłoby to kuszeniem Boga i zmuszaniem Go do objawienia mocy przed największym wrogiem. Byłoby to poniżeniem się przed tym, kogo Chrystus Pan przyszedł zwyciężyć. HZ 120.3

“I wyprowadził Go na górę i pokazał mu wszystkie królestwa świata w mgnieniu oka. I rzekł do Niego diabeł: Dam ci tę całą władzę i chwałę ich, ponieważ została mi przekazana, i daję ją, komu chcę. Jeśli więc Ty oddasz mi pokłon, cała ona twoja będzie. A odpowiadając Jezus rzekł mu: Albowiem napisano: Panu Bogu swemu pokłon oddawać i tylko jemu będziesz służył”. Łukasza 4,5-8. HZ 120.4

Szatan pokazał Jezusowi królestwa świata w najbardziej ponętnym świetle. Gdyby Jezus pokłonił się szatanowi, wyrzekłby się przez to swych praw do posiadania ziemi. Szatan wiedział, że jeśli plan zbawienia zostanie wykonany i Chrystus umrze dla odkupienia człowieka, jego moc zostanie ograniczona, a w końcu zniszczona. Dlatego obmyślił plan, który — o ile to byłoby możliwe — miał przeszkodzić w wykonaniu wielkiego dzieła Syna Bożego. Gdyby plan odkupienia człowieka nie udał się, szatan zatrzymałby królestwo, do którego rościł sobie pretensje. Spodziewał się, że jeśli zwycięży, będzie panował wbrew woli niebiańskiego Ojca. HZ 120.5