Go to full page →

Zaparcie się Piotra HZ 129

Po pojmaniu Chrystusa Piotr poszedł za Panem. Chciał widzieć, co się stanie z Jezusem. Gdy posądzono go o przynależność do uczniów, oświadczył z obawy o swe bezpieczeństwo, że nie zna tego człowieka. Uczniowie znani byli z prawdomówności. Piotr, chcąc przekonać oskarżycieli, że nie należy do uczniów Chrystusa, wyparł się Go po raz drugi i trzeci, zaklinając się i przysięgając. Chrystus, który znajdował się niedaleko, skierował na Piotra smutne i pełne wyrzutu spojrzenie. Uczeń przypomniał sobie wtedy słowa Chrystusa i własne gorliwe zapewnienie, że “choćby się wszyscy zgorszyli z ciebie, ja się nigdy nie zgorszę”. Mateusza 26,33. I oto zaparł się swego Pana. Spojrzenie Jezusa poruszyło serce Piotra i zbawiło go. Piotr gorzko płakał i żałował swego grzechu. Nawrócił się i gotów był wzmacniać swych braci. HZ 129.2