Go to full page →

Niewierny Tomasz HZ 143

Tomasza nie było z uczniami. Ich opowieść przyjął bez pokory. Stanowczo, z ogromną pewnością siebie twierdził, że nie uwierzy, dopóki nie włoży palca w miejsca po gwoździach i nie dotknie boku przebitego okrutnie ostrą włócznią. Tym samym okazał swym braciom brak zaufania. Gdyby wszyscy domagali się dowodu, jak Tomasz, nikt nie przyjąłby Jezusa i nie wierzyłby w Jego zmartwychwstanie. Wolą Bożą było, aby nowinę przyniesioną przez uczniów przyjęli ci, którzy sami nie mogli ani widzieć, ani słyszeć zmartwychwstałego Zbawiciela. HZ 143.5

Nie podobało się Bogu niedowiarstwo Tomasza. Kiedy Jezus ponownie zjawił się wśród uczniów, był tam i Tomasz. Gdy ujrzał Jezusa — uwierzył. Zbawiciel, wiedząc o jego niedowiarstwie, dał mu dowody, jakich żądał. Wtedy Tomasz zawołał: “Pan mój i Bóg mój”. Jezus zganił jego niedowiarstwo, mówiąc: “Że mnie ujrzałeś, uwierzyłeś; błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli”. Jana 20,28-29. HZ 144.1