Go to full page →

Bóg gwarantem efektywności lekarza MPM 46

Pan powinien być gwarantem efektywności każdego lekarza. Jeśli chirurg na sali operacyjnej czuje, że działa jedynie jako widzialna pomocna dłoń naszego Pana, to Wielki Lekarz trzyma swoją niewidzialną dłonią dłoń człowieka i kieruje jej ruchami. Pan wie, z jakim drżeniem i przerażeniem wielu pacjentów godzi się na operację jako jedyną szansę ratowania swojego życia. Wie, że znajdują się w większym niebezpieczeństwie niż kiedykolwiek wcześniej. Pacjenci czują się tak, jak gdyby ich życie spoczywało w rękach człowieka, którego uważają za wprawnego lekarza. Gdy jednak widzą swojego lekarza na kolanach, jak prosi Boga o powodzenie w niezwykle trudnych operacjach, to ta modlitwa napełnia zarówno lekarza, jak i pacjentów głęboką nadzieją i ufnością. Ta ufność, nawet w najbardziej krytycznych przypadkach, sprawia, że operacje uwieńczone są powodzeniem. W umysłach ludzi pozostaje takie wrażenie, jakiego Bóg sobie życzył. [...] MPM 46.5

Chociaż taka modlitwa może być zanoszona w obecności osób niewierzących lub nawet pogan, to jednak rozprasza ona cień, którym szatan zasnuł umysł człowieka. Gdy cierpiąca osoba pomyślnie przetrwa kryzys, miejsce wątpliwości i niewiary zajmuje prawda. Zaćmiewająca umysł mgła sceptycyzmu zostaje całkowicie rozproszona. — Manuscript 26, 1902. MPM 47.1