Różne tradycje i zwyczaje tak dalece splotły się z przekonaniami dotyczącymi profesji lekarskiej, że lekarzy trzeba uczyć podstaw drogi Pańskiej. Lekarz w procesie leczenia troszczy się o ciało człowieka, ale w całości jest to dzieło naszego Pana, który musi współpracować z lekarzami, bo w przeciwnym wypadku nie mogą oni liczyć na powodzenie. MPM 121.1
Proszę czytajcie dokładnie piętnasty rozdział Drugiej Księgi Mojżeszowej. Pan przez Mojżesza przekazuje tam dzieciom Izraela przesłanie pełne zachęty. Izraelici nie zasługiwali na dobro, które Bóg dla nich uczynił i wciąż czynił, ale zawarł z nimi przymierze miłosierdzia, mówiąc: “Jeżeli pilnie słuchać będziesz głosu Pana, Boga twego, i czynić będziesz to, co prawe w oczach jego, i jeżeli zważać będziesz na przykazania jego, i strzec będziesz wszystkich przepisów jego, to żadną chorobą, którą dotknąłem Egipt, nie dotknę ciebie, bom Ja, Pan, twój lekarz”. 2 Mojżeszowa 15,26. Czytajcie także siódmy, ósmy i dwudziesty ósmy rozdział Piątej Księgi Mojżeszowej. MPM 121.2
Nasz Pan chciał czegoś nauczyć dzieci Izraela. Wody z Mara były lekcją poglądową przedstawiającą choroby, które przez grzech spadły na istoty ludzkie. To, że mieszkańcy ziemi cierpią na wszelkiego rodzaju choroby, nie jest żadną tajemnicą. Są one wynikiem przestępowania prawa Bożego. Naruszania tego prawa dopuszczały się również dzieci Izraela, obalając w ten sposób bariery, które Bóg w swojej opatrzności wzniósł, aby uchronić ich od chorób, by mogli żyć w zdrowiu i świętości i tak uczyć się posłuszeństwa w wędrówce po pustyni. W swojej wędrówce byli w szczególny sposób kierowani przez Chrystusa, który oddał siebie na ofiarę, aby zachować lud, który na zawsze pamiętałby o Bogu pomimo mistrzowskich zwiedzeń szatańskich. Otoczony słupem obłoku, Chrystus pragnął okryć skrzydłami swojej opieki każdego, kto czynił Jego wolę. MPM 121.3
To, że dzieci Izraela w swojej wędrówce dotarły do Mara, nie było dziełem przypadku. Zanim wyszli z Egiptu, Pan już rozpoczął swoje nauczanie, aby uświadomić im, że jest ich Bogiem, Zbawicielem i Opiekunem. Szemrali przeciwko Mojżeszowi i przeciwko Bogu, a mimo to Pan starał się im uzmysłowić, że uwolni ich od wszystkiego, co ich przeraża, jeśli tylko się do Niego zwrócą. Dotykające ich nieszczęścia, z których wychodzili obronną ręką, były częścią wielkiego Bożego planu i dzięki nim pragnął ich doświadczyć. MPM 122.1
“I przybyli do miejscowości Mara [...]. Wtedy lud szemrał przeciwko Mojżeszowi, mówiąc: Co będziemy pić? Mojżesz wołał do Pana, a Pan wskazał mu drzewo; i wrzucił je do wody, a woda stała się słodka. Tam ustanowił dlań przepisy i prawo i tam go doświadczył, i rzekł: Jeżeli pilnie słuchać będziesz głosu Pana, Boga twego, i czynić będziesz to, co prawe w oczach jego, i jeżeli zważać będziesz na przykazania jego, i strzec będziesz wszystkich przepisów jego, to żadną chorobą, którą dotknąłem Egipt, nie dotknę ciebie, bom Ja, Pan, twój lekarz”. 2 Mojżeszowa 15,23-26. Chociaż niewidoczny dla oka ludzkiego, Bóg był przywódcą Izraelitów, był ich potężnym Lekarzem. To On obdarzył to drzewo właściwościami, dzięki którym wody stały się słodkie. W ten sposób Bóg pragnął im pokazać, że dzięki swojej mocy może On uleczyć serce ludzkie od wszelkiej nikczemności. MPM 122.2
Chrystus jest Wielkim Lekarzem nie tylko ciała, ale także duszy. Przyprowadza człowieka z powrotem do Boga. Bóg pozwolił, aby Jego jednorodzony Syn został zraniony, aby mogły płynąć od Niego lecznicze właściwości mogące uzdrowić wszelką naszą chorobę. Lekarze mają działać w miejscu Chrystusa. Każdy lekarz, który postawił swoje stopy na Wiecznej Skale, czerpie od Wielkiego Lekarza moc przywracającą zdrowie i życie. Wierzący lekarz ma wykonywać plany Chrystusa w sposób bardziej zdecydowany. MPM 122.3
Gdy Chrystus miał już opuścić swoich apostołów, będących Jego przedstawicielami na tym świecie, to dał im nowe przykazanie: “Nowe przykazanie daję wam, abyście się wzajemnie miłowali, jak Ja was umiłowałem; abyście się i wy wzajemnie miłowali. Po tym wszyscy poznają, żeście uczniami moimi, jeśli miłość wzajemną mieć będziecie”. Jana 13,34.35. Nie poznali oni tej miłości aż do czasu, gdy ujrzeli cierpienie i śmierć Jezusa Chrystusa na krzyżu Golgoty. Nowe przykazanie miłości zostało dane z myślą o słabych, nędznych i bezsilnych. MPM 122.4
Samo pojawienie się jakiegoś kłopotu było dla serca Chrystusowego wezwaniem do udzielenia pomocy. Biedni, chorzy, pogrążeni w smutku, będący wyrzutkami społeczeństwa, zniechęceni i przygnębieni znajdowali w Nim współczującego Zbawiciela, Potężnego Lekarza. “Trzciny nadłamanej nie dołamie, a lnu tlejącego nie zagasi, dopóki nie doprowadzi do zwycięstwa sprawiedliwości”. Mateusza 12,20. Chrystus jest żywo zainteresowany losem ludzkości nękanej cierpieniem i mówi nam, że cokolwiek czynimy, aby przynieść ulgę cierpiącemu, czynimy to dla Niego. [...] MPM 122.5
Wszyscy pełniący służbę dla Chrystusa mają się nauczyć wielkich lekcji. Lud Boży zachowujący przykazania musi nosić na sobie znak soboty. Jeśli sobota będzie zachowywana w duchu prawdziwego posłuszeństwa, to będzie również wskazywała na to, że należy zachowywać wszystkie Boże przykazania, “abyście wiedzieli, żem Ja Pan, który was poświęcam”. 2 Mojżeszowa 31,13. MPM 123.1
Nasz Pan spogląda swoim okiem na każdą istotę ludzką i dla każdej z nich ma swój plan. Pragnie, aby Jego lud zachowujący przykazania był ludem szczególnym, który postępuje zgodnie ze świętymi zasadami znajdującymi się w Jego Słowie. Pragnie, aby osoby wykonujące pracę medyczną usunęły ze swojej praktyki wszystko to, co zostało do niej wprowadzone przez samolubstwo, chciwość i niesprawiedliwość. On obdarowuje lekarzy mądrością oraz umiejętnościami i chce, aby wszystko co trąci zdzierstwem i niesprawiedliwością zostało usunięte z życia tych, którzy czynią prawo Jahwe rządzącą zasadą w swoim życiu. Sam Bóg swoim działaniem stworzył materiał, który przywróci chorym zdrowie. Gdyby ludzie we właściwy sposób korzystali z danej im przez Boga mądrości, ten świat byłby miejscem przypominającym niebo. [...] MPM 123.2
Wszystkim nam potrzeba daleko większego, czystszego i świętszego zaufania do Boga. Każdy lekarz powinien być prawy i uczciwy. Rzeczą niedopuszczalną jest okradanie pacjentów. Jeśli przeprowadza prostą operację, to powinien pobierać również skromną opłatę. Stawki ustalone przez innych praktykujących lekarzy nie powinny być dla niego kryterium. Chore ciała pielęgnowanych przez niego ludzi są Bożą własnością. Bóg powiedział: “[...] czy nie wiecie, [...] że nie należycie też do siebie samych? Drogoście bowiem kupieni. Wysławiajcie tedy Boga w ciele waszym”. 1 Koryntian 6,19.20. MPM 123.3
Wygórowane opłaty pobierane w tym kraju [w Australii] przez lekarzy od cierpiących pacjentów, którymi mają się opiekować, to kradzież, to oszustwo. Bóg obdarzył lekarzy mądrością i umiejętnościami. To nie człowiek ratuje życie, ale Wielki Odnowiciel. Biedni ludzie muszą płacić za usługi, których nigdy im nie wyświadczono. [...] MPM 123.4
Bóg pragnie powołać lekarzy, którzy dokonają zmian w metodach leczenia chorych. Pragnie powołać lekarzy, którzy będą z Nim współpracowali. Oczekuje sprawiedliwego osądu wśród ludzi, którzy działają w Jego imieniu. Lekarz, który miłuje swego bliźniego, jak siebie samego, nie będzie obciążał swoich pacjentów niebotycznymi opłatami. Konieczna jest tutaj zmiana. Jest ona tak samo niezbędna w służbie zdrowia jak w innych zawodach. Prawnicy i lekarze pozwalają sobie na poważne zawyżanie stawek za swoje usługi. Nasz Pan przygląda się wszystkim tym sprawom. Żadna tradycja, żaden zwyczaj ani żadna praktyka potępiona przez Boga nie powinna mieć miejsca w życiu wierzącego lekarza. Jest on sługą Boga, działającym w imieniu Chrystusa jako Jego przedstawiciel, a jego praca oraz jego “odważniki i miara” podlegają Bożej ocenie. Normą lekarza mają być przykazania Boże, a swoje codzienne życie powinien oceniać na podstawie zasad prawa. MPM 123.5
Chrystus udzielił nagany faryzeuszom i nauczycielom zakonu z powodu nieuczciwych praktyk, jakie wprowadzili na dziedzińce świątyni. Zmuszali oni handlarzy do kupowania bydła po najniższej cenie, a następnie do sprzedawania go po wysokiej cenie tym, którzy przybywali z daleka i nie mogąc przyprowadzić swoich ofiar, byli zmuszeni do kupowania ich w Jerozolimie. Gdy ci nieuczciwi ludzie siedzieli przy stołach, licząc pieniądze zdobyte drogą kradzieży i zdzierstwa, wśród nich pojawił się Chrystus. W Jego oku pojawił się błysk oburzenia wywołanego ich oszukańczymi transakcjami. Skręciwszy bicz z powrózków, jakie były używane do zapędzania bydła do świątyni, wypędził tych, którzy sprzedawali i kupowali, powywracał stoły wekslarzy i siedzenia sprzedawców gołębi, mówiąc: “Napisano: Dom mój będzie nazwany domem modlitwy, a wy uczyniliście z niego jaskinię zbójców”. Mateusza 21,13. MPM 124.1
Następnie Odnowiciel wykonywał medyczną pracę misyjną. “I przystąpili do niego ślepi i chromi w świątyni, a On ich uzdrowił”. Mateusza 21,14. MPM 124.2
Targowiska i sklepy potrzebują oczyszczenia. Sale sądowe, kancelarie adwokackie i środowisko lekarskie potrzebują tego samego. Czy możemy powiedzieć, że medyczna praca misyjna potrzebuje oczyszczenia? Chrystus, przychodząc na nasz świat, aby objawić Ojcowskie serce pełne delikatnego współczucia, pokazał nam metody pracy, jakie powinny być stosowane przez osoby święcące sobotę. Są one wyraźnie wytyczone w pięćdziesiątym ósmym rozdziale Księgi Izajasza. Bóg nie będzie brał udziału w żadnej nieuczciwej transakcji. Człowiek święcący sobotę otrzymuje pieczęć Bożego zwierzchnictwa i nie może zhańbić tego znaku. Badając dokładnie Słowo Boże, możemy poznać, czy posiadamy znak Króla — czy zostaliśmy wybrani i oddzieleni do oddawania czci Bogu. Czytajcie, proszę, 5 Księgę Mojżeszową 6,4-9 i Księgę Ezechiela 20,12-20. [...] MPM 124.3
Bóg nigdy, ale to nigdy, nie pozwoli żadnemu człowiekowi na przejście przez perłowe bramy Miasta Bożego, jeśli nie będzie on nosił pieczęci Jego wiernych — znaku Jego władzy. Każdy zbawiony człowiek będzie miłować czyste zasady, które pochodzą od samej istoty prawdy. Musi on połączyć się złotym łańcuchem z wieczną mocą i miłością Boga prawdy. Musi być wierny zasadom Bożego Słowa, wierny wiecznemu przymierzu, które jest znakiem między człowiekiem a jego Stwórcą. MPM 124.4
Sprawiedliwość jako wzniosła zasada ma być cechą naszego zachowania. Potęga umysłu, uczoność i siła wpływu nie zapewnią człowiekowi ubezpieczenia na życie wieczne. Bóg waży działania. Każdy musi ukształtować charakter na podobieństwo Chrystusa, a nasze sumienie ma być kształtowane przez Boga. Za każdą obietnicą powinniśmy widzieć wszechpotężnego Boga, z którym mamy współdziałać, czyniąc Jego wolę. Jeśli człowiek nie zajmie tego miejsca, to doprowadzi swoją wiarę do ruiny. Bóg nigdy nie zabezpieczy człowiekowi życia wiecznego, jeśli ten nie jest bezpiecznie zakotwiczony w niezmiennym prawie nieba. W życiu takiego człowieka będzie widoczne działanie Chrystusa, zarówno w wyznawanych przez niego zasadach, jak i w praktycznym posłuszeństwie. MPM 125.1
Człowiek, który rozmawia z Bogiem przez Pismo Święte, który modli się o światło i otwiera drzwi swojego serca Zbawicielowi, nie będzie miał w wyobraźni nikczemnych obrazów, nie będzie knuł intryg ani nie będzie żądny zaszczytów i wyróżnień w jakimkolwiek względzie. Ten, kto poszukuje prawdy jak ukrytego skarbu, znajdzie ją w Słowie Bożym, które jest Bożym sposobem porozumiewania się z człowiekiem. Dawid mówi: “Wykład słów twoich oświeca, daje rozum prostaczkom”. Psalmów 119,130. Niechodzi tutaj o ludzi o słabym intelekcie, ale o tych, którzy niezależnie od wykształcenia i statusu społecznego, mają prawdziwe poczucie potrzeby rozmowy z Bogiem, jak było to w przypadku Enocha. Słowo Boże uwzniośla umysł ludzki i uświęca człowieka, umożliwiając mu współpracę z czynnikami boskimi. Dla takiego człowieka wysokie standardy świętego prawa Bożego będą miały wielkie znaczenie i będą stanowiły normę wszelkich jego poczynań. Będą oznaczały świętość, która jest pełnią w Bogu. Wytrwale krocząc naprzód po ścieżce wytyczonej dla odkupionych przez Pana, przyjmując Jezusa Chrystusa za osobistego Zbawiciela, człowiek będzie karmił się chlebem życia. Słowo jest duchem i życiem, a jeśli zostanie wplecione w codzienne życie, ukształtuje ono całe wnętrze człowieka. Przed jego duchowymi oczyma pojawi się tak niezwykły obraz miłości Zbawiciela namalowany piórem Natchnienia, że jego serce zmięknie i będzie pełne czułości i żalu za grzechy. MPM 125.2
Powinniśmy dostrzec i zrozumieć polecenie dane przez wielkiego apostoła: “[...] jako nowonarodzone niemowlęta, zapragnijcie nie sfałszowanego duchowego mleka, abyście przez nie wzrastali ku zbawieniu [...]” (1 Piotra 2,2) w postrzeganiu i w podobieństwie do charakteru Chrystusa. Rozwój charakteru, wzrastanie w poznaniu i w mądrości będzie pewnym wynikiem karmienia się Słowem Bożym. MPM 125.3
Przedkładamy wszystkim naszym pracownikom, pastorom i lekarzom potrzebę podejścia z głębokim namysłem do całej swojej pracy, potrzebę doskonałego i całkowitego posłuszeństwa zasadom Słowa Bożego. Na każdym kroku zadawaj sobie pytanie: Jak mój Zbawiciel postępowałby w tego rodzaju pracy? Jakie wrażenie pozostawię na ludziach, z którymi mam styczność? Mam nosić jarzmo Chrystusa w dziele przywracania zdrowia ciała, umysłu, serca i duszy. Jakże ostrożny powinien być każdy lekarz w sposobie reprezentowania Mistrza! [...] MPM 126.1
Już czas, aby lud Boży zaczął działać. Nosimy przecież znak Jego królestwa, a swoje upoważnienie czerpiemy z “Napisano”. Świat jest polem naszego działania i mamy starać się przekazywać ostatnie poselstwo miłosierdzia do niego skierowane. Każdy nasz czyn jest mierzony zazdrosnym okiem. Miejcie się na baczności jako lekarze. Możecie służyć Panu na swoim stanowisku, wykorzystując nowe metody bez użycia lekarstw.*Zob. “Świadectwa i znaczenie słów” w “Przedmowie do drugiego wydania”, s. 20 — przyp. tłum. MPM 126.2
Jako reformatorzy mamy zmieniać sposoby pracy lekarzy, kształcąc ich i kierując w stronę światła. Nasza praca ma być wykonywana w pełnym uznaniu Boga. Mamy bezwzględnie kierować się zasadami miłosierdzia i sprawiedliwości. Nasza praca nie ma być jak ubranie szyte fastrygą. Mamy naśladować Bożą doskonałość. “[...] wy rolą Bożą, budowlą Bożą jesteście”. 1 Koryntian 3,9. Fundament każdej budowli ma być wykonany starannie i solidnie, jak dla wieczności. — Manuscript 63, 1899. MPM 126.3