Go to full page →

Gościnność chrześcijańskim obowiązkiem PCh 160

Nasza działalność w tym świecie ma się opierać na czynieniu dobra innym, przysparzaniu im szczęścia, ma być nacechowana gościnnością. Przyjęcie tych, którzy potrzebują naszej pomocy i opieki, naszego towarzystwa i domu, może czasami nie być dla nas wygodne, może być połączone z pewnymi wyrzeczeniami. Niektórzy uchylają się od tych koniecznych ciężarów. Ale przecież ktoś musi je wziąć na siebie. I dlatego, że, ogólnie rzecz biorąc, bracia nie są wielkimi miłośnikami gościnności i nie dzielą na równi z innymi tych chrześcijańskich obowiązków, niewielu jest tych, którzy są nimi obciążeni, którzy mają serca chętne i z radością wychodzą naprzeciw potrzebującym, traktując każdy przypadek jak swoją własną sprawę. — Testimonies for the Church II, 645 [Świadectwa dla zboru II, 645]. PCh 160.3

“Nie zapominajcie o gościnności, gdyż dzięki niej niektórzy, nie wiedząc, gościli aniołów”. Te słowa nic nie straciły na swej ważności. Nasz Ojciec Niebieski nadal stawia na drodze swoich dzieci możliwości, które nie są niczym innym, jak ukrytymi błogosławieństwami, a ci, którzy je wykorzystują, doznają wielkiej radości. — Prophets and Kings 132; Prorocy i królowie 87; 75 (wyd. III). PCh 160.4