Duch Święty jest następcą Chrystusa, lecz będąc pozbawiony ludzkiej osobowości jest niezależny. Chrystus, przyodziany postacią ludzką, nie mógł przebywać osobiście na każdym miejscu. Dlatego lepiej było dla nich, żeby On odszedł do nieba i przysłał na tę ziemię Ducha Świętego jako swojego zastępcę. Nikt od tej chwili nie mógł uważać się za uprzywilejowanego z uwagi na miejsce zamieszkania czy osobisty kontakt z Chrystusem. Poprzez Ducha Świętego Zbawiciel będzie jednakowo osiągalny dla wszystkich. W tym względzie będzie jeszcze bliższy, niż gdyby nie wstępował do nieba. — The Desire of Ages 669; Życie Jezusa 481; 532 (wyd. IV). PCh 214.3