Go to full page →

Wszyscy ludzie są powołani do tego, aby być dziećmi Bożymi — 21 lipiec TC 209

“Umiłowani, teraz dziećmi Bożymi jesteśmy, ale jeszcze się nie objawiło, czym będziemy. Lecz wiemy, że gdy się objawi, będziemy do niego podobni, gdyż ujrzymy go takim, jakim jest”. 1 Jana 3,2. TC 209.1

[1 Jana 3,1-3]. Jan bierze tu pod rozwagę niezmierną miłość nieskończonego Boga. Nie mogąc znaleźć słów, by ją wyrazić, wzywa świat, by się przyjrzał tej miłości. W Starym Testamencie mamy analogie i symbole wskazujące na Chrystusa. Ci, którzy towarzyszyli Chrystusowi w czasie Jego służby, opisali Jego czyny w Nowym Testamencie. Przez trzy i pół roku uczniowie słuchali nauk z ust Chrystusa, największego Nauczyciela, jakiego znał świat. (...) Co Go tu sprowadziło? Adam i Ewa przestąpili prawo Boże w Edenie. (...) TC 209.2

Zanim Chrystus przyszedł na nasz świat, popatrzył na niego i zobaczył, że szatan roztoczył swoją moc nad ludzką rodziną. Z powodu przestępstwa Adama i Ewy rościł sobie prawo do całej ludzkości. Wskazywał na nieszczęścia i choroby, przypisując je Bogu. Wmówił ludziom, że Bóg nie ma miłosierdzia nad nimi i że lepiej byłoby dla nich, gdyby wymknęli się spod Jego kontroli. Jezus postanowił oddać życie dla zbawienia ludzkości. Odłożył na bok królewską szatę i koronę, aby przyoblec swoją boskość w człowieczeństwo. (...) TC 209.3

Od czasu, kiedy przestąpiono prawo Boże, panowała opinia, iż ludzie nie są w stanie go zachowywać. (...) W Jezusie Chrystusie boskość połączyła się z człowieczeństwem. On przyszedł na nasz świat, by podnieść ludzkość do Boga. Przyszedł tam, gdzie Adam upadł. Oparł się pokusom szatana i wyszedł z nich zwycięsko. Szatan przyszedł do Syna Bożego jako anioł światłości. W podobny sposób może kusić także ciebie. TC 209.4

Jezus Chrystus zwyciężył na pustyni. Nad brzegiem Jordanu wzniósł do nieba modlitwę, jakiej nigdy wcześniej nie słyszano. Jego modlitwa przeniknęła otaczające Go ciemności i dotarła do najwyższych niebios. Niebiosa otwarły się i Duch Święty pod postacią jaśniejącego złotym blaskiem gołębia, zstąpił na Niego, a z ust Nieskończonego dały się słyszeć słowa: “To jest Syn mój umiłowany, którego sobie upodobałem”. Nie rozumiemy jeszcze, w jak wielkim stopniu te słowa odnoszą się do nas. Jesteśmy bowiem “wybrani w onym umiłowanym”. (...) TC 209.5

Chrystus przyszedł na nasz mały świat i uczcił go przyjmując na siebie ludzką naturę. Uczcił ludzkość na oczach wszystkich stworzonych istot. — Manuscript 16, 1893. TC 209.6