Go to full page →

Zwyczaj w pierwszych dniach WP3 24

Gdy dzieło było świeżo rozpoczęte, mój mąż miał zwyczaj naradzać się z ludźmi, którzy mieli zdrowy osąd. Dzieło było wtedy znacznie mniejsze, niż jest obecnie, nie czuł się on jednak zdolnym do tego, by zarządzać nim w pojedynkę. Wybrał doradców spośród tych, którzy ponosili odpowiedzialność we wszystkich częściach dzieła. A po wspólnym naradzeniu się ludzie ci powracali do swojej pracy, odczuwając jeszcze większą odpowiedzialność, by prowadzić dzieło naprzód właściwymi torami, by podnosić, oczyszczać, utrwalać, aby sprawa Boża mogła posuwać się naprzód w mocy. — Manuscript 43, 1901. WP3 24.2