Okryty najwyższym majestatem i mocą Król Królów wypowiada wyrok nad tymi, którzy przestępowali Jego prawo i prześladowali Boży lud. (...). PA 206.7
Po otwarciu ksiąg Jezus spojrzy na niesprawiedliwych, a ci przypomną sobie każdy grzech, który popełnili. Widzą, gdzie ich nogi zboczyły ze ścieżki czystości i świętości. Widzą, jak dalece przekraczali prawo Boże powodowani pychą i buntem. (...). PA 207.1
Nad tronem ukazuje się krzyż. Następnie przed oczami zgromadzenia przesuwają się sceny kuszenia i upadku Adama, a potem wszystkie kolejne wydarzenia w wielkim planie zbawienia: narodziny Jezusa w uniżeniu, Jego młodzieńcze lata pełne prostoty i posłuszeństwa, chrzest w Jordanie, (...) publiczna działalność (...) zdrada (...). Syn Boży przed Annaszem, stawiony przed sądem w pałacu najwyższego kapłana, na sali sądowej Piłata oraz przed tchórzliwym i okrutnym Herodem (...) — wszystkie te sceny są wyraźnie przedstawione. PA 207.2
Potem przed oczami falującego tłumu ukazują się ostatnie chwile życia Jezusa. Zbawiciel w drodze na Golgotę, Książę Żywota wiszący na krzyżu (...). PA 207.3
Te straszne sceny są przedstawione dokładnie tak, jak się działy w rzeczywistości. Szatan, jego aniołowie i poddani nie mają siły odwrócić się od widoku swego dzieła. Każdy przypomina sobie czyny, jakie popełnił. — Wielki bój 404. PA 207.4
Przyjdzie czas, gdy każdy będzie musiał stanąć przed ludźmi i aniołami w prawdziwym świetle. Jak artysta odtwarza w wypolerowanej płycie rysy ludzkiej twarzy, tak ich charaktery zostały przeniesione do ksiąg niebiańskich. (...). Na sądzie każdy zostanie ukazany takim, jakim naprawdę jest — albo ukształtowany na Boże podobieństwo, albo zdeformowany przez bałwochwalcze grzechy oraz egoizm i chciwość. — Manuscript Releases XVII, 288. PA 207.5
W dniu, gdy każdy otrzyma nagrodę stosowną do swoich uczynków, jakżeż będą wyglądać przestępcy we własnych oczach, gdy przez kilka chwil ujrzą zapis swego życia, które wybrali. (...). PA 207.6
W dniu sądu ludzie ujrzą, kim mogli się stać dzięki mocy Chrystusa. (...). Znali wymagania Boże, ale nie chcieli spełnić warunków wyłożonych w Słowie Bożym. Z własnego wyboru przyłączyli się do demonów. (...). PA 207.7
W dniu sądu wszystko to zostanie odkryte przed tymi, którzy odmówili skruchy — scena po scenie przewinie się przed nimi. Tak jasno jak w świetle słońca w południe ujrzą oni, kim mogli się stać, gdyby współdziałali z Bogiem, zamiast się Mu sprzeciwiać. Obraz nie może zostać zmieniony. Ich los jest na zawsze przesądzony. (...). PA 207.8
Upadli aniołowie posiadający inteligencję przewyższającą ludzką uświadomią sobie, co uczynili, używając swoich sił, by doprowadzić ludzi do wybrania oszustwa i kłamstwa. — The Upward Look 203. PA 208.1
Lecz nadszedł czas całkowitego uśmierzenia buntu szatana i objawienia jego historii oraz charakteru. Podejmując ostateczną walkę mającą na celu zdetronizowanie Chrystusa, zgładzenie ludu Bożego i zdobycie świętego miasta, szatan został całkowicie zdemaskowany. Wszyscy, którzy się z nim połączyli, widzą kompletną porażkę jego sprawy. Naśladowcy Chrystusa i wierni aniołowie ujrzeli ogrom ataków szatana przeciw rządom Bożym i jest on teraz przedmiotem ogólnego wstrętu. PA 208.2
Szatan widzi, że jego bunt uczynił go niezdolnym do życia w niebie. (...). Umilkły jego skargi na łaskę i sprawiedliwość Boga. Zarzuty, jakie stawiał Jahwe, spadły na niego. Teraz Lucyfer kłania się Bogu i uznaje słuszność Jego wyroku. (...). Wszelkie kwestie dotyczące prawdy i błędu zostały całkowicie wyjaśnione. (...). PA 208.3
Pomimo iż szatan musiał uznać sprawiedliwość Boga i panowanie Chrystusa, jego charakter nie zmienił się. Ponownie ogarnia go potężny duch buntu. W swym szale postanawia nie poddawać się. Nadszedł czas ostatniego rozpaczliwego boju z Królem Nieba. Szatan udaje się do swych poddanych, starając się zaszczepić im swą własną nienawiść i skłonić ich do natychmiastowej walki. Lecz już nikt spośród tych niezliczonych milionów, które zwiódł, nie chce uznać jego władzy. Skończyła się jego moc. (...). Swój gniew kierują więc przeciwko szatanowi. Ci, którzy do tej chwili byli narzędziem w jego ręku, teraz zwracają się przeciwko niemu z wściekłością demonów. (...). PA 208.4
Bóg spuszcza ogień z nieba. Skorupa ziemi pęka. (...). Niszczycielskie płomienie wybuchają ze wszystkich rozpadlin. (...). Nadszedł “dzień, który pali jak piec” (Malachiasza 3,19), “żywioły rozpalone stopnieją, ziemia i dzieła ludzkie na niej spłoną”. 2 Piotra 3,10. Powierzchnia ziemi czyni wrażenie stopionej masy — to ogromne kipiące jezioro ognia. (...). PA 208.5
Niepobożni otrzymają swą zapłatę. (...). Jedni zginą w okamgnieniu, inni będą cierpieć dłużej. Wszyscy zostaną ukarani według swoich uczynków. Ponieważ grzechy sprawiedliwych zostały włożone na szatana, będzie on musiał cierpieć nie tylko za własny bunt, lecz za wszystkie grzechy, do których zwiódł lud Boży. Jego kara będzie o wiele większa od kary tych, których oszukał. Gdy zginą już wszyscy, których zwiódł, on będzie jeszcze cierpiał. W płomieniach zginą wszyscy niepokutujący grzesznicy. — Wielki bój 406-408. PA 208.6
Wskutek buntowniczego życia szatan i wszyscy jego naśladowcy stawiają się tak daleko od zgodności z Bogiem, że sama Jego obecność staje się dla nich ogniem trawiącym. Chwała Tego, który jest miłością, zniszczy ich. — Życie Jezusa 695. PA 209.1
Cały wszechświat pozna naturę i skutki grzechu. Całkowite wykorzenienie zła, które na początku wywołałoby przerażenie aniołów i przyniosłoby hańbę Bogu, teraz udowodni Jego miłość i umocni chwałę przed istotami wszechświata, które radują się, gdy czynią Jego wolę i mają w sercu Jego prawo. (...). PA 209.2
Ogień, który spalił bezbożnych, oczyścił ziemię. Ślady przekleństwa zostały usunięte. Nie będzie wiecznie płonącego piekła, które przypominałoby zbawionym straszliwe następstwa grzechu. Pozostanie tylko jeden znak tragicznej przeszłości — nasz Zbawiciel zawsze będzie nosił ślady ukrzyżowania. Na Jego zranionej głowie oraz na rękach i nogach widać będzie ślady strasznego dzieła dokonanego przez grzech. — Wielki bój 309.409. PA 209.3
Grzech jest tajemniczym i niewytłumaczalnym zjawiskiem. Nie istniał żaden powód, który wymagałby zaistnienia grzechu, a poszukiwanie takiego powodu byłoby jednoznaczne z próbą uzasadnienia istnienia grzechu. Grzech pojawił się w doskonałym wszechświecie i został dostatecznie udokumentowany jako nieusprawiedliwione zło. Powód jego powstania i rozwoju nigdy nie został objaśniony i nigdy nie zostanie podany, nawet w wielkim dniu ostatecznym, gdy zasiądzie sąd i otwarte zostaną księgi. (...). W tym dniu stanie się jasne dla wszystkich, że nie ma i nigdy nie było powodu zaistnienia grzechu. Gdy nastąpi ostateczne potępienie szatana i jego aniołów oraz wszystkich ludzi, którzy ostatecznie utożsamili się z nim jako przestępcy prawa Bożego, wszystkie usta zamilkną. Gdy zastępy buntowników — od pierwszego wielkiego buntownika po ostatniego przestępcę — zostaną zapytane, dlaczego złamały prawo Boże, nikt się nie odezwie. Nie będzie żadnej odpowiedzi i żadnego powodu mającego choćby pozór sensowności. — The Signs of the Times, 28 kwiecień 1890. PA 209.4
Mieszkańcy wszystkich światów zostaną przekonani o sprawiedliwości prawa w stłumieniu buntu i usunięciu grzechu. (...). Realizacja planu zbawienia objawia nie tylko ludziom, ale także aniołom charakter Boga, a przez resztę wieczności zgubny charakter grzechu będzie rozumiany dzięki cenie, jaką Ojciec i Syn musieli zapłacić za odkupienie zbuntowanej ludzkości. Na Chrystusie, Baranku zabitym od założenia świata, mieszkańcy wszystkich światów będą widzieć znaki przekleństwa, zaś zarówno aniołowie, jak i ludzie będą oddawać cześć i chwałę Odkupicielowi, dzięki któremu zostali zabezpieczeni przed odstępstwem. PA 210.1
Skuteczność ofiary Chrystusa złożonej na krzyżu strzeże odkupioną ludzkość przed groźbą ponownego upadku. Życie i śmierć Chrystusa skutecznie obnażają zwiedzenia szatana i obalają jego twierdzenia. Ofiara Chrystusa za upadły świat pociąga do Niego nie tylko ludzi, ale i aniołów w więzi nierozerwalnej jedności. Dzięki planowi zbawienia sprawiedliwość i miłosierdzie Boga zostają w pełni oczyszczone z zarzutów, a więc przez całą wieczność nigdy więcej nie powstanie bunt, a ucisk już nigdy nie dotknie Bożego wszechświata. — The Messenger, 7 czerwiec 1893. PA 210.2