Część 14 — Testamenty i spadki
Rozdział 62 — Przygotowanie na śmierć
Są wśród nas starsi ludzie, którzy zbliżają się do końca swojej pielgrzymki; ale z braku ludzi, którzy zabezpieczyliby majątek tych ludzi dla sprawy Bożej, ich środki przechodzą w ręce tych, którzy służą szata-nowi. Te środki były jedynie wypożyczone przez Boga i powinny wrócić do Niego; ale w dziewięciu przypadkach na dziesięć starsi bracia rozporządzają Bożą własnością w sposób nie przynoszący chwały Bogu, gdyż ani jeden dolar nie wpływa do skarbnicy Pańskiej. W niektórych przypadkach ci szczerzy i dobrzy ludzie mieli złych doradców, którzy radzili im według własnego punktu widzenia, a nie zgodnie z zamysłem Bożym.RS 205.1
Często własność przechodzi w ręce dzieci i wnuków na ich własną szkodę. Nie miłują oni Boga ani prawdy, więc te środki, należące do Pana, przechodzą we władanie szatana. Szatan jest znacznie bardziej czujny, sprytny i zręczny w zdobywaniu środków dla siebie niż nasi bracia w zabezpieczaniu ich dla sprawy Pańskiej.RS 205.2
Niektóre testamenty są sporządzane w tak niedbały sposób, że są nieważne wobec prawa, więc tysiące dolarów przepadają z tego powodu. Nasi bracia powinni odczuwać spoczywającą na nich odpowiedzialność, jako wierni słudzy w dziele Bożym, i w tej kwestii kierować się rozumem, aby zabezpieczyć to, co należy do Pana.RS 205.3
Wielu okazuje w tej sprawie nadmierną delikatność. Czują, że wstępują na zakazany grunt, gdy rozmawiają z ludźmi sędziwymi i chorymi o ich własności, by dowiedzieć się, czy właściwie zadysponowali swoim majątkiem. Jednak ten obowiązek jest tak samo święty jak obowiązek zwiastowania Słowa Bożego. Oto człowiek dysponujący Bożymi pieniędzmi lub dobrami materialnymi. Wkrótce już zakończy swoje szafarstwo. Czy odda środki, które Bóg mu powierzył dla dobra swej sprawy, w ręce występnych ludzi tylko dlatego, że są jego krewnymi? Czy chrześcijanin nie powinien troszczyć się bardziej o sprawę Bożą i stosownie do tego rozporządzać powierzonymi mu środkami? Czyj ego bracia będą milczeć widząc, że sędziwy brat, zbliżając się do końca życia, popełnia tak fatalny błąd i okrada Boga? Byłaby to wielka strata dla niego i dla sprawy, gdyż oddając swoje talenty w ręce tych, którzy nie mają szacunku dla prawdy i Boga, postąpiłby jak sługa, który swój talent zakopał w ziemi.RS 205.4