Loading...
Larger font
Smaller font
Copy
Print
Contents
Wybrane poselstwa III - Contents
  • Results
  • Related
  • Featured
No results found for: "".
  • Weighted Relevancy
  • Content Sequence
  • Relevancy
  • Earliest First
  • Latest First
    Larger font
    Smaller font
    Copy
    Print
    Contents

    Praca Marian Davis

    Panna Davis wiernym pomocnikiem — Marian była ze mną około dwudziestu pięciu lat. Była moim głównym pracownikiem w układaniu treści do moich książek. Zawsze wysoko ceniła pisma jako świętą treść umieszczoną w jej rękach i często opowiadała mi, jakie pocieszenie i błogosławieństwo otrzymała w wykonywaniu tej pracy, że jej zdrowiem i jej życiem było wykonywanie tej pracy. Zawsze traktowała treści umieszczone w jej rękach jako święte. Będzie mi jej tak bardzo brakowało. Kto zajmie jej miejsce? — Manuscript 146, 1904.WP3 82.6

    Marian jest moją kompilatorką — Praca Marian jest pracą całkowicie innego rodzaju. Jest ona moją kompilatorką. Fanny [Bolton] [Fanny Bolton, pisarka gazety, po tym, gdy zostala adwentystką dnia siódmego, została wciągnięta w pracę literacką Ellen White i wkrótce potem towarzyszyła jej do Australii.] nigdy nie była moją kompilatorką. W jaki sposób tworzone są moje książki? Marian nie rości sobie prawa do uznania.WP3 83.1

    Wykonuje ona swoją pracę w następujący sposób: Zbiera moje artykuły opublikowane w czasopismach i wkleja je na czyste stronice książki. Ma także kopie wszystkich listów, które piszę. Przygotowując rozdział książki, Marian przypomina sobie, że napisałam w tej szczególnej kwestii coś, co może uczynić ten temat bardziej przekonującym. Zaczyna tego szukać i, jeśli po odnalezieniu widzi, że uczyniłoby to rozdział bardziej zrozumiałym, dołącza to.WP3 83.2

    Książki nie są dziełami Marian, ale moimi, zebranymi ze wszystkich moich pism. Marian ma wielkie pole, z którego może czerpać, a jej umiejętność układania treści ma dla mnie wielką wartość. Zaoszczędza mi to zagłębiania się w masę treści, czego nie mam czasu czynić.WP3 83.3

    Rozumiesz więc, że Marian jest dla mnie najcenniejszą pomocą w wydawaniu moich książek. Fanny nie ma nic z tej pracy do wykonania. Marian czytała jej rozdziały, a Fanny czasami dawała propozycje co do ułożenia treści.WP3 83.4

    To jest różnica pomiędzy pracownikami. Jak podałam, Fanny surowo zakazano zmieniać moje słowa na jej słowa. Jako wypowiedziane przez niebiańskich przedstawicieli, słowa te są surowe w swej prostocie; i staram się przedstawić myśli w tak prostym języku, żeby dziecko mogło zrozumieć każde wypowiedziane słowo. Słowa kogoś innego nie przedstawiałyby mnie właściwie.WP3 83.5

    Napisałam tak wyczerpująco, abyś mógł zrozumieć tę sprawę. Fanny może twierdzić, że przygotowała moje książki, nie zrobiła tego jednak. To było pole Marian, a jej praca daleko wyprzedza jakąkolwiek pracę, którą wykonała dla mnie Fanny. — Letter 61a, 1900.WP3 83.6

    Ostrożność Marian podczas pracy nad książką “Patriarchowie i prorocy” w 1889 roku — Willie [W. C. White] [William C. White, syn Ellen White, w tym czasie służył jako pełniący obowiązki prezydenta Generalnej Konferencji.] spotyka się wcześnie i późno, obmyślając i planując dla wykonania lepszego i skuteczniejszego dzieła w sprawie Bożej. Widzimy go jedynie przy stole.WP3 83.7

    Marian idzie do niego po pewne niewielkie sprawy, które wydaje się, że mogłaby załatwić sama. Jest pełna obaw i pośpieszna, a on jest tak znużony, że musi po prostu zacisnąć zęby i pohamować swoje nerwy najlepiej jak może. Miałam z nią rozmowę i powiedziałam jej, że musi załatwić sama wiele rzeczy, które przynosiła Willie'mu.WP3 84.1

    Jej umysł spoczywa na każdym szczególe i powiązaniach, a jego umysł brnął przez różnorodność trudnych tematów, aż kręci mu się w głowie, a wtedy jego umysł w żaden sposób nie jest przygotowany do tego, by zająć się tymi niewielkimi drobnymi szczegółami. Musi po prostu nieść niektóre z tych rzeczy, które należą do jej części pracy, a nie jemu je przynosić czy niepokoić nimi jego umysł. Czasami myślę, że zabije nas oboje, całkowicie niepotrzebnie, swoimi niewielkimi sprawami, które równie dobrze może załatwić sama, co przynosić je nam.WP3 84.2

    Chce, żebyśmy zobaczyli każdą niewielką zmianę słowa. — Letter 64a, 1889.WP3 84.3

    Jej wierne usługi wielce cenione — Czuję się bardzo wdzięczna za pomoc siostry Marian Davis w wydaniu moich książek. Gromadzi ona materiały z moich dzienników, z moich listów i z artykułów opublikowanych w gazetach. Wielce cenię jej wierną służbę. Jest ona ze mną dwadzieścia pięć lat i nieustannie zdobywa większą umiejętność do pracy klasyfikowania i grupowania moich pism. — Letter 9, 1903.WP3 84.4

    Pracowałyśmy razem, po prostu pracowałyśmy razem — Marian, moja pomocnica, oddana i wierna w swej pracy jak kompas biegunowi, umiera... [Zostało to napisane 24 września 1904 r. Marian Davis zmarła 25 października 1904 r. i została pochowana w St. Helena, Kalifornia. — Kompilatorzy.]WP3 84.5

    Jutro wyjeżdżam do Battle Creek. Lecz moja dusza pociągnięta jest do umierającej dziewczyny, która służyła mi przez ostatnie dwadzieścia pięć lat. Stałyśmy w dziele ramię przy ramieniu i w doskonałej harmonii w tej pracy. Gdy ona gromadziła cenne joty i kreski, które ukazały się w gazetach i książkach i przedstawiła mi je, “Oto — mówiła — czegoś brakuje [potrzeba]. Nie mogę tego uzupełnić”. Spoglądałam na to i w jednej chwili mogłam nakreślić właściwą linię.WP3 84.6

    Pracowałyśmy razem, po prostu pracowałyśmy razem w doskonałej harmonii przez cały czas. Ona umiera. I jest to oddanie dla dzieła. Ona rozumie jego intensywność, jakby była to rzeczywistość i obie wkroczyłyśmy w nie z intensywnością, aby mieć każdy paragraf, który powstanie na jego właściwym miejscu i ukazać jego właściwe dzieło. — Manuscript 95, 1904.WP3 84.7

    Larger font
    Smaller font
    Copy
    Print
    Contents