Postęp dzieła Bożego nie zależy od ludzi. Bóg mógłby uczynić ambasadorami swojej prawdy aniołów. Mógłby sam obwieścić swoją wolę, tak jak sam ogłosił prawo na Synaju. Jednak po to, by rozwijać w nas ducha dobroczynności, postanowił powierzyć to zadanie ludziom. RS 12.5
Każdy czyn poświęcenia się dla dobra innych wzmacnia w nas ducha dobroczynności i przybliża do Odkupiciela, który “będąc bogatym, stał się dla nas ubogim, abyśmy ubóstwem jego ubogaceni zostali”. Jedynie wtedy, gdy wiernie wypełniamy boski zamiar, możemy stać się błogosławieństwem dla samych siebie i dla ludzkości. Jednak wszelkie dobre dary Boże staną się dla nas przekleństwem, jeśli nie będziemy używać ich dla dobra innych i dla postępu sprawy Bożej na ziemi. — The Review and Herald, 7 grudzień 1886. RS 12.6