Bardzo zależy mi na tym, aby życie wszystkich ludzi związanych z naszymi sanatoriami było całkowicie poświęcone Bogu i aby byli oni wolni od wszelkich niegodziwych czynów. Wydaje się, że niektórzy stracili poczucie świętego charakteru naszych instytucji i celu, dla którego zostały one założone. Mój umysł opanował strach, gdy pomyślałam, jakie będą skutki braku duchowości i czystego zrozumienia. Bardzo potrzeba ludzi wiernych zasadom. Nasz Pan wzywa młodych ludzi, którzy nie będą ulegali pokusom, aby pracowali w naszych sanatoriach. Życie młodych ludzi związanych z naszymi sanatoriami powinno wywierać przekonujący i nawracający wpływ na tych, którzy nie przyjęli jeszcze poselstwa na obecny czas. MPM 169.5
Nasze sanatoria mają być prowadzone w taki sposób, aby Bóg był uwielbiony i wysławiany. Nie mają się stać sidłem dla ludzi. Jeśli jednak ludzkie narzędzia nie będą prowadzone przez Ducha Świętego, wróg użyje ich do prowadzenia swoich intryg, aby przeszkodzić rozwojowi dzieła Bożego i zniszczyć ich własne dusze. Wielu już teraz straciło pierwszą miłość do wielkich, wzniosłych prawd biblijnych dotyczących powtórnego przyjścia Chrystusa. — Manuscript 63, 1908. MPM 170.1