Jeśli sanatorium zakłada się na wsi, chorzy mogą oddychać czystym, niebiańskim powietrzem. Gdy spacerują wśród kwiatów i drzew, ich serca wypełnia radość. Gdy spoglądają na cuda, jakie Bóg stworzył, aby wnieść radość w ich smutne serca, to tak jakby spoczywał na nich Jego uśmiech. MPM 222.1
Spędzanie czasu na świeżym powietrzu jest dobre dla ciała i umysłu. Jest to Boże lekarstwo prowadzące do odzyskania zdrowia. Czyste powietrze, dobra woda, słońce i piękne otoczenie — oto Boże środki przywracania zdrowia w naturalny sposób. MPM 222.2
Fakt, że na wsi łatwo o te wszystkie korzyści, stanowi silny bodziec do założenia tam sanatorium. Właśnie tam tego rodzaju instytucja będzie się rozwijała w otoczeniu kwiatów, drzew, sadów i winnic. Takie otoczenie jest jakby eliksirem życia. MPM 222.3
Dla chorych leżenie na słońcu lub w cieniu drzew jest więcej warte niż srebro i złoto. Gdy tylko nadarza się okazja, ich opiekunowie na podstawie przyrody powinni uczyć ich miłości Bożej, wskazując na wyniosłe drzewa, kiełkującą trawę i piękne kwiaty. Każdy otwierający się pączek i kwitnący kwiat jest wyrazem Bożej miłości do Jego dzieci. Wskazujcie na Tego, którego dłoń ukształtowała cuda natury. [...] MPM 222.4
Owoc drzewa życia w Ogrodzie Eden miał nadprzyrodzone właściwości. Spożywanie go oznaczało życie na wieki. Ten owoc był antidotum przeciw śmierci. Jego liście służyły podtrzymywaniu życia i nieśmiertelności. Jednak przez nieposłuszeństwo człowieka na świat weszła śmierć. Adam jadł z drzewa poznania dobra i zła, a nie miał nawet dotykać jego owocu. To był dla niego sprawdzian. Niestety upadł, a jego występek otworzył śluzy nieszczęścia, jakie zalało świat. MPM 222.5
Drzewo życia było symbolem jedynego wielkiego Źródła nieśmiertelności. O Chrystusie napisano: “W nim było życie, a życie było światłością ludzi”. Jana 1,4. On jest źródłem życia. Posłuszeństwo względem Chrystusa jest życiodajną i ożywiającą mocą, która napełnia duszę radością. Przez grzech człowiek odciął sobie dostęp do drzewa życia. Obecnie dzięki Jezusowi Chrystusowi życie i nieśmiertelność zostają wydobyte na światło dzienne. [...] MPM 222.6
Dlaczego pozbawiać pacjentów błogosławieństwa przywrócenia sił i zdrowia płynącego z przebywania na dworze? Powiedziano mi, że gdy chorych zachęci się do opuszczenia pokoi i spędzania czasu na powietrzu, gdy zajmą się pielęgnowaniem kwiatów lub inną lekką i przyjemną pracą, to oderwą myśli od siebie i skierują je na coś, co będzie korzystniej wpływało na ich zdrowie. Ćwiczenia na wolnym powietrzu powinny być przedstawiane jako korzystna i życiodajna konieczność. Im więcej czasu pacjenci spędzą poza budynkiem, tym mniej opieki będą potrzebowali. MPM 223.1
Im bardziej pogodne jest ich otoczenie, tym bardziej optymistyczne będzie ich nastawienie. Otoczcie pacjentów cudami natury, umieśćcie ich tam, gdzie będą widzieli kwiaty i gdzie będą słyszeli śpiew ptaków, a ich serca przyłączą się do wspólnej pieśni. Jeśli zamkniecie ich w pokojach, to nawet jeśli będą to elegancko umeblowane pomieszczenia, ludzie ci staną się rozdrażnieni i posępni. Dajcie im korzystać z błogosławieństwa przebywania na świeżym powietrzu, ponieważ w ten sposób zostaną podniesieni na duchu, i to zarówno na poziomie podświadomości, jak i świadomości. Ich ciało i umysł odczuje ulgę. [...] MPM 223.2
Nasz Odkupiciel stale działa, aby odnowić w człowieku moralny obraz Boga. I chociażcałestworzeniewzdychapodprzekleństwemgrzechu (porównaj Rzymian 8,22), a owoce i kwiaty mają się nijak do tego, jak będą wyglądały na nowej ziemi, to nawet w obecnych czasach chorzy mogą znaleźć zdrowie i radość na polach i w sadach. Jakże potężne są to czynniki przywracające zdrowie i zapobiegające chorobie. Liście z drzewa życia służą do uzdrawiania wierzących, pokutujących dzieci Bożych, które korzystają z błogosławieństwa dostępnego w drzewach, krzewach i kwiatach, nawet jeśli przyroda jest splamiona przekleństwem grzechu. — Manuscript 41, 1902. MPM 223.3