Kiedy zbory się ożywiają, świadczy to o tym, że niektóre osoby indywidualnie, żarliwie szukają błogosławieństwa Bożego. Jest ktoś, kto jest spragniony i łaknie Boga, prosi z wiarą i stosownie do tego otrzymuje. PCh 107.3
Wyrusza z zapałem do pracy, odczuwając przy tym wielką zależność od Boga. W wyniku tego budzą się inne osoby, by doznać podobnych błogosławieństw, i tak nastaje czas ożywienia serc ludzkich. Rozległa praca nie będzie zaniedbana. We właściwym czasie będą układane szersze plany. Jednak osobisty, indywidualny wysiłek i zainteresowanie się naszymi przyjaciółmi i sąsiadami dokonają znacznie więcej, niż jesteśmy w stanie przypuścić. To właśnie z powodu takiej pracy giną dusze, za które umarł Chrystus. PCh 108.1
Jedna dusza ma nieocenioną wartość. O tej wartości świadczy Golgota. Jedna dusza pozyskana dla Prawdy będzie instrumentem w zdobyciu następnych w ten sposób rezultat błogosławieństw i zbawienia będzie ciągle, bezustannie wzrastał. Twoja praca może uczynić więcej realnego dobra niż najintensywniejsze spotkania, pozbawione wysiłku nawiązywania osobistego kontaktu. Gdy te dwa rodzaje pracy zostają połączone i opatrzone Bożym błogosławieństwem, można wykonać zleconej pracy więcej i zrobić to gruntowniej. Jeśli jednak moglibyśmy wykonywać tylko jedną jej część, niechaj to będzie praca indywidualna, polegająca na otwieraniu i czytaniu Pisma Świętego w domach, kierowaniu osobistych apeli, życzliwych rozmowach z poszczególnymi członkami rodzin, i to nie na błahe tematy, lecz na wielki temat odkupienia. Niech zobaczą, że wasze serca są napełnione troską o zbawienie dusz. — The Review and Herald, 13 marzec 1888. PCh 108.2