Go to full page →

Skromne zadania przygotowują do wyższej służby — 10 czerwiec TC 168

“Jest tutaj Elizeusz, syn Szafata, który posługiwał Eliaszowi”. 2 Królewska 3,11. TC 168.1

Decyzja Elizeusza została przyjęta bez szemrania i gorzkich żalów. Jego bliscy wyprawili ucztę, aby podkreślić zaszczytne wyróżnienie, jakie spotkało jednego z ich domowników. Jakie było pierwsze zadanie Elizeusza? Bardzo skromne. Jednak miało być rzetelnie wykonane. Mówiono o nim, iż usługiwał Eliaszowi jak uczeń mistrzowi. TC 168.2

Wszelkie dzieło, chociaż może się wydawać małe, wykonywane dla Mistrza z całkowitym poświęceniem, jest przez Niego przyjęte jako przejaw największej służby. (...) Pokorna, ochotna służba jest powinnością wszystkich, którzy nazywają się dziećmi Bożymi. TC 168.3

Przez pewien czas Elizeusz służył Eliaszowi, a potem został powołany do wyższej służby. W tym czasie nie było większego proroka niż on. Uczył się pod kierunkiem Eliasza, aż wreszcie przyszedł czas, kiedy jego mistrz został zabrany, a uczeń zajął jego miejsce i podobnie jak Eliasz, miał przygotować swojego następcę. (...) TC 168.4

“Wtedy przystąpili do Elizeusza uczniowie proroccy, którzy byli w Jerychu, i rzekli do niego: Czy wiesz, że dzisiaj Pan uniesie twego Pana w górę? A on odpowiedział: Ja też to wiem (...). Wtedy rzekł do niego Eliasz: Pozostań tutaj, gdyż Pan posłał mnie nad Jordan. Lecz ten odpowiedział: Jako żyje Pan i jako żyjesz ty, że cię nie opuszczę”. Tak więc udali się do Jerycha. (...) “Obaj stanęli nad Jordanem. Wtedy Eliasz zdjął swój płaszcz, zwinął go i uderzył nim wodę, a ta rozstąpiła się w jedną i w drugą stronę. Oni obaj zaś przeszli po suchej ziemi. (...) A gdy oni szli dalej wciąż rozmawiając, oto rydwan ognisty i konie ogniste oddzieliły ich od siebie i Eliasz wśród burzy wstąpił do nieba. Elizeusz zaś (...) wziął płaszcz Eliasza, który zsunął się z niego, uderzył nim wodę i rzekł: Gdzie jest Pan, Bóg Eliasza? Również gdy on uderzył wodę, rozstąpiła się ona w jedną i drugą stronę i Elizeusz przeszedł”. TC 168.5

Orząc pole Elizeusz nauczył się, że nie należy dopuszczać do siebie myśli o porażce lub zniechęceniu. Teraz przyłożył rękę do pługa w innym dziele, i nie miał zamiaru zawieść ani zniechęcić się. Kiedy tylko wydawało się, że okoliczności zmuszają do odwrotu, mówił: “Jako żyje Pan, i jako żyje dusza twoja, nie opuszczę cię”. — Letter 12, 1897. TC 168.6