Droga młodzieży! Od czasu do czasu Pan udziela mi dla was ostrzegawczych świadectw. W nich mobilizuje was abyście ofiarowali Mu najlepsze i najświętsze uczucia. Gdy świadectwa te ponownie przede mną ożyły, odczułam cały ogrom grożącego wam niebezpieczeństwa, gdyż wiem że wy go nie odczuwacie. Szkoła umieszczona w Battle Creek skupia wielu młodych ludzi o zróżnicowanych predyspozycjach psychicznych. Jeżeli młodzież ta nie poświęci się Bogu i nie okaże posłuszeństwa Jego woli, jeżeli nie będzie pokornie chodziła drogą Jego przykazań, szkoła w Battle Creek będzie przyczyną dużego zniechęcenia dla zborów. Ta szkoła może się stać błogosławieństwem albo przekleństwem. Zaklinam was, którzy nosicie imię Chrystusa, abyście odeszli od wszelkiej nieprawości i rozwijali taki charakter, który Bóg może pochwalić. S3 362.1
Zapytuję was: Czy wierzycie że napominające świadectwa, które otrzymaliście, pochodzą od Boga? Jeżeli naprawdę wierzycie że to głos Boży przemówił do was i wskazał grożące wam niebezpieczeństwo to czy zwracacie uwagę na udzielane wam rady? Czy przestrogi te ożywiły wasze umysły i jak często powołujecie się na nie w błagalnych modlitwach płynących z głębi serca? Dzieci i młodzieży! Pan stale i stale przemawiał do was ale wy lekceważyliście udzielane wam ostrzeżenia. Chociaż w sercu nie sprzeciwialiście się Bożemu sprawozdaniu o stanie waszego charakteru i otaczających was niebezpieczeństw i nie przeciwstawialiście się drodze, którą wam tak dokładnie określono, to jednak nie spełniliście pokładanych w was nadzieji, mieliście wzrastać w siłę ducha i stać się błogosławieństwem dla szkoły, zboru i wszystkich waszych towarzyszy. S3 362.2
Młodzi chłopcy i dziewczyny! Jesteście odpowiedzialni wobec Boga za światło, którego wam udzielił. To światło i te przestrogi, jeżeli nie będziecie na nie zważać, oskarżą was na sądzie. Wyraźnie przedstawiono grożące wam niebezpieczeństwa. Ze wszystkich stron byliście przestrzegani, pilnowani i napominani. W domu Bożym słuchaliście najbardziej uroczystych przekonujących prawd wygłaszanych przez sługi Boże w mocy Ducha Świętego. Jak te wezwania podziałały na wasze serca? Jaki wpływ wywarły na charakter? Z każdego z tych wezwań i ostrzeżeń będziecie musieli się rozliczyć. Na sądzie potępią one tych co prowadzili życie próżniacze, lekkomyślne i dumne. S3 363.1
Drodzy młodzi przyjaciele! To co zasiejecie będziecie żąć. Teraz jest dla was czas siewu. Jakie zbierzecie żniwo? Co siejecie? Każde słowo, które wypowiadacie, każdy czyn, który popełniacie jest nasieniem, które wyda owoc dobry lub zły a siewcy przyniesie radość lub smutek. Jakie ziarno wysiano — taki będzie plon. Pan Bóg darował wam wielkie światło i wiele przywilejów. Z chwilą gdy otrzymaliście to światło i zrozumieliście czające się wokół was niebezpieczeństwo, odpowiedzialność spada na was. Sposób w jaki obejdziecie się ze światłem udzielonym wam przez Boga określi miarę waszego szczęścia lub waszej niedoli. Jesteście kowalami własnego losu, sami ustalacie własne przeznaczenie. S3 363.2
Wszyscy wywieracie na umysł i charakter innych ludzi pewien wpływ w kierunku dobra lub zła i właśnie ten wpływ, który faktycznie wywieracie jest zapisany w niebieskich księgach. Towarzyszący wam anioł notuje wasze słowa i czyny. Czy wstając rano odczuwacie swą bezradność i potrzebę otrzymania siły od Boga? Czy korzycie się przed waszym niebieskim Ojcem i z całego serca wyjawiacie mu wasze kłopoty? Jeżeli tak to aniołowie zapisują wasze modlitwy. Jeżeli nie wychodzą one z obłudnych warg, to wówczas gdy zagrozi wam niebezpieczeństwo nieświadomego popełnienia zła lub wywarcia złego wpływu na innych, stanie u waszego boku anioł stróż i natychmiast pokieruje was na lepszą drogę, wybierze dla was inne słowa i skłoni do innego postępowania. Jeżeli nie odczuwacie żadnego niebezpieczeństwa i wydaje wam się że możecie zrezygnować z modlitwy o pomoc i siłę, których potrzebujecie, by oprzeć się pokusom, niezawodnie zbłądzicie. Zaniechanie tego obowiązku odnotowane zostanie w księdze Bożej w niebie i nie ostaniecie się w godzinie próby. S3 363.3
Niektórzy z waszego otoczenia są religijnie wychowani ale są i tacy, których rozpieszczano, chwalono i którym schlebiano aż całkowicie przestali nadawać się do praktycznego życia. Mówię o osobach, które znam. Pobłażliwość, pochlebstwo i lenistwo tak wypaczyły ich charaktery że nie nadają się do normalnego życia. A jeżeli są bezużyteczni w doczesnym życiu to czego możemy od nich oczekiwać w życiu, w którym wszystko jest czyste i święte i gdzie wszyscy posiadają zgodne charaktery? Modliłam się za te osoby, zwracałam się do nich osobiście gdyż widziałam wpływ jaki wywierały na innych ludzi budząc w nich próżność, zamiłowanie do strojów i beztroskę w traktowaniu spraw wiecznych. Jedyną nadzieją dla tej grupy ludzi jest zwrócenie uwagi na własne postępowanie, ukorzenie pysznego serca przed Bogiem, wyznanie grzechów i nawrócenie się. S3 364.1
Próżność w ubiorze oraz zamiłowanie do rozrywek stanowią wielką pokusę dla młodzieży. Wymagania Boże wobec nas są święte. On rości sobie prawo do całego serca, całej duszy i wszystkich uczuć. Odpowiedź jaką się czasem słyszy wobec tego świadectwa brzmi: “Ach! wcale nie twierdzę że jestem chrześcijaninem!” Cóż z tego, że nie jesteś? Czyż Bóg nie ma takich samych wymagań wobec ciebie jak i wobec tych, którzy uważają się za Jego dzieci? Czy dlatego że jesteś zuchwały w lekceważeniu świętych rzeczy to przez to twój grzech niedbalstwa i buntu zostanie przez Boga przeoczony? Każdy dzień w którym lekceważysz wezwania Boże, w którym nie cenisz sposobności przyjęcia ofiarowanej łaski, każdy taki dzień obciąży cię i powiększy spis twoich grzechów, które świadczyć będą przeciwko tobie w dniu, kiedy będzie rozpatrywany zapis charakteru każdej duszy. Zwracam się do was młodzieńcy i panny, wierzący lub niewierzący: Bóg żąda waszych uczuć, waszego radosnego posłuszeństwa i oddania. Macie jeszcze krótki czas próby i możecie wykorzystać sposobność aby całkowicie oddać się Bogu. S3 364.2
Posłuszeństwo i podporządkowanie się Bożym wymaganiom są warunkami podanymi przez natchnionego apostoła, których wypełnianie czyni nas dziećmi Bożymi, członkami królewskiej rodziny. Każde dziecko i każdego młodzieńca, każdego mężczyznę i każdą kobietę Jezus wydźwignął z otchłani upadku, do której wtrącił ich szatan. Czy grzesznicy są zwolnieni ze swych obowiązków tylko dlatego że nie przyjęli dobrowolnie ofiarowanego im zbawienia? Ich wybór dalszego trwania w grzechu i zuchwałego przestępowania przykazań nie pomniejsza ich winy. Jezus zapłacił za nich wielką cenę i oni należą do Niego. Są Jego własnością. Jeżeli nie chcą być posłuszni Temu, który za nich oddał swe życie a poświęcają czas, siłę i zdolności służbie szatana, otrzymają zasłużoną zapłatę, czyli śmierć. S3 365.1
Nieśmiertelna chwała i wieczne życie są nagrodą, którą nasz Odkupiciel ofiaruje tym, którzy są mu posłuszni. Przez swoje imię umożliwił im osiągnięcie doskonałego, Chrystusowego charakteru i zwycięstwo dla własnego dobra tak jak On zwyciężał dla ich dobra. Przez swoje życie dał im przykład jak mają zwyciężać. “Albowiem zapłatą za grzech jest śmierć lecz darem łaski Bożej jest żywot wieczny w Chrystusie Jezusie Panu naszym”. Rzymian 6,23. S3 365.2
Wymagania Boże są jednakowo ważne dla wszystkich. Ci, którzy zlekceważyli wielkodusznie ofiarowane zbawienie i chcą służyć jedynie sobie pozostając nadal wrogami Boga i nieprzyjaciółmi Odkupiciela, który dobrowolnie ofiarował za nich swoje życie, otrzymają odpowiednią zapłatę. Sieją ciału i z ciała będą żąć skażenie. S3 365.3
Ci, którzy przez chrzest związali się z Chrystusem, aktem tym wykazali swe odłączenie od świata i zobowiązali się do prowadzenia nowego życia i do usunięcia bożków ze swoich serc. Kto się choć raz cieszył przebaczeniem grzechów, kto choć raz odczuł miłość Zbawiciela a potem połączył się z nieprzyjaciółmi Chrystusa, odrzucił sprawiedliwość jaką mu ofiarował Jezus i wybrał drogi przez Niego potępione, będzie surowiej ukarany niż poganie, którzy nigdy nie mieli światła i nigdy nie znali Boga ani Jego zakonu. Wszyscy, którzy odmawiają pójścia za światłem, którego Bóg im udzielił a wybrali rozrywki, marność i głupotę tego świata i nie chcą dostosować swego postępowania do sprawiedliwych i świętych wymagań prawa Bożego, winni są w oczach Boga za najbardziej ciężki grzech. Wina i zapłata będzie proporcjonalna do światła i możliwości jakie otrzymali. S3 365.4
Widzimy świat pochłonięty rozrywkami. Pierwsze i najważniejsze myśli większości ludzi — a zwłaszcza kobiet — zajęte są strojeniem się. Zamiłowanie do strojów i rozrywek niweczy szczęście tysięcy istot. Niektórzy pozornie miłujący i zachowujący przykazania Boże upodabniają się jak mogą najlepiej właśnie do tej grupy próżnych ludzi a mimo to nadal uważają się za chrześcijan. Inna zaś grupa młodzieży tak gorliwie i ostentacyjnie chce naśladować i zadośćuczynić wymaganiom bezsensownej mody i zaspokoić żądzę rozrywek iż gotowa jest nawet poświęcić swe chrześcijańskie imię. S3 366.1
Wyrzeczenie się czegoś w ubiorze jest częścią naszych chrześcijańskich obowiązków. Proste ubieranie się, zaniechanie wystawności, wszelkich ozdób oraz kosztowności, harmonizuje z naszą wiarą. Czy należymy do tych, którzy dostrzegają głupotę świeckich ludzi, którzy ubierają się w ekstrawaganckie stroje i gonią za rozrywkami? Jeżeli tak to powinniśmy należeć do tej grupy, która unika wszystkiego co może pobudzić ducha zniewalającego umysł i serce tych, którzy żyją jedynie dla tego świata nie troszcząc się o bliźnich. S3 366.2
Chrześcijańska młodzieży! Dostrzegłam u niektórych z was skłonności do strojenia się, do zbytku i to mi sprawia ból. U niektórych młodych, dobrze wychowanych, od dzieciństwa znajdujących się pod wpływem religii, którzy przez chrzest połączyli się z Chrystusem i wyznali tym samym iż umarli dla świata, dostrzegłam próżność w ubieraniu się i lekkomyślność w zachowaniu. To zasmuca umiłowanego Zbawiciela i przynosi wstyd sprawie Bożej. Z wielkim bólem patrzyłam na wasz religijny upadek i waszą skłonność do strojenia się. Niektórzy na nieszczęście sprawili sobie złote łańcuchy lub szpilki a nawet jedno i drugie. Nosząc je chcieli zwrócić uwagę obecnych na te ozdoby a dowiedli jedynie złego smaku. Ja takie bezmyślne stworzenia mogę przyrównać tylko do pawia, który rozpościera swe jaskrawe i pyszne pióra by wzbudzić powszechny podziw. Te piękne pióra — to wszystko co ów ptak posiada by mógł zwrócić na siebie uwagę, jego głos i postać w ogóle nie są pociągające. S3 366.3
Młodzi ludzie powinni dążyć do wyróżniania się łagodnym i spokojnym duchem — klejnotami o nieocenionej wartości, które mają być noszone z wdziękiem nieba. Ta ozdoba będzie pociągać wielu ludzi tego świata, niebiescy aniołowie będą ją cenić i znajdzie uznanie przede wszystkim u naszego niebieskiego Ojca. Ci, którzy je noszą, zostaną powitani na niebieskich dworach jako mili goście. S3 367.1
Młodzież dysponuje darami, które — odpowiednio wykształcone — czynią ją zdolną do zajęcia każdego stanowiska wymagającego zaufania. Jeżeli jej celem było wykształcenie oraz ćwiczenie i rozwój sił, które otrzymała od Boga aby była użyteczna i przyniosła błogosławieństwo innym, wówczas duch młodzieży nigdy by nie skarłowaciał a jej standard nie obniżyłby się. Wówczas wykazaliby się głębią myśli i stałością zasad, uzyskaliby właściwy wpływ i szacunek. Mogliby wywierać na innych ten uszlachetniający wpływ przywodząc dusze nie tylko do ujrzenia i poznania mocy chrześcijańskiego życia. Ci, którzy przywiązują większą wagę do przyozdabiania własnych ciał niż do kształcenia umysłu i rozwijania użytecznych zdolności po to aby sławiły Boga, nie są świadomi swej odpowiedzialności wobec Niego. We wszystkim czego się podejmą będą powierzchowni i w ten sposób ograniczą swą użyteczność a ich umysł skarłowacieje. S3 367.2
Czuję się głęboko dotknięta postępowaniem ojców i matek takiej młodzieży a także postępowaniem samych dzieci. Widać tu braki w w ich wychowaniu za co jednak zawsze ktoś musi być odpowiedzialny. Rodzice, którzy rozpieszczają swe dzieci, zamiast mądrze nimi kierować i wpajać trwałe zasady, mogą oglądać teraz uformowane przez siebie charaktery. Jakie było wychowanie takie są i charaktery. S3 367.3