Go to full page →

Nathaniel D. Faulkhead i tajemniczy znak PA 183

Brat Faulkhead powiadomił mnie, że chce mnie zobaczyć. Martwiłam się o niego. Powiedziałam mu, że mam dla niego i jego żony przesłanie, które próbowałam kilka razy im wysłać, ale czułam, że Duch Pański nie pozwala mi na to. Poprosiłam, by napisał mi, kiedy mam ich odwiedzić. Odpowiedział: PA 183.8

— Cieszę się, że nie wysłałaś mi pisemnego oświadczenia. Wolę usłyszeć przesłanie z twoich ust. Gdyby dotarło do mnie w inny sposób, myślę, że nie przyniosłoby mi nic dobrego. PA 183.9

Następnie zapytał: PA 183.10

— Dlaczego nie przesłałaś mi tego przesłania teraz? PA 183.11

Odpowiedziałam: PA 183.12

— Czy jesteś w stanie go wysłuchać? Odpowiedział, że chce je otrzymać. PA 183.13

Byłam bardzo zmęczona, gdyż tego dnia uczestniczyłam w uroczystościach zakończenia roku szkolnego. Jednak wstałam z łóżka, w którym odpoczywałam, i czytałam mu przez trzy godziny. PA 183.14

Jego serce zmiękło. Łzy napłynęły mu do oczu, a gdy skończyłam czytać, powiedział: PA 183.15

— Przyjąłem każde słowo. To cała prawda o mnie. PA 183.16

Większość z tego, o czym czytałam, dotyczyło spraw redakcji czasopisma Echo i jej zarządzania od początku. Pan objawił mi także powiązania brata Faulkheada z wolnomularzami i wyraźnie stwierdził, że jeśli nie zerwie on wszelkich więzów łączących go z tym środowiskiem, to zatraci swą duszę. PA 184.1

Powiedział on: PA 184.2

— Przyjmuję światło, które Pan mi zesłał przez ciebie. Będę postępował zgodnie z tym światłem. Należę do pięciu lóż wolnomularskich, a trzy inne loże są pod moim kierownictwem. Zajmuję się wszystkimi ich sprawami finansowymi. Odtąd nie będę już uczestniczył w ich spotkaniach i zerwę wszelkie interesy z nimi najszybciej, jak to możliwe. PA 184.3

Powtórzyłam mu słowa wypowiedziane przez mojego przewodnika o tych stowarzyszeniach. Z powodu zakazu nałożonego na mnie przez mojego przewodnika powiedziałam: PA 184.4

— Nie mogę ci powtórzyć wszystkiego, co mi ukazano. PA 184.5

Brat Faulkhead poinformował pastora Daniellsa i innych, że pokazałam mu szczególny znak znany tylko masonom najwyższego poziomu, który on właśnie osiągnął. Powiedział on, że nie znałam tego znaku i nie byłam świadoma, iż go wykonałam w jego obecności. Był to dla niego szczególny dowód, iż Pan działał przeze mnie, by uratować jego duszę. — Manuscript Releases V, 148-149. PA 184.6