Siłę zdobywa się przez trening. Wszyscy, którzy posługują się zdolnościami darowanymi im przez Boga, rozwiną je, by poświęcić Jego służbie. Ci, co nic nie czynią dla sprawy Bożej, nie wzrosną w łasce ani w znajomości Prawdy. Człowiek, który położy się i nie będzie ćwiczył członków swego ciała, wkrótce utraci zdolność posługiwania się nimi. Tak samo chrześcijanin, który nie wykorzystuje i nie używa sił darowanych mu przez Boga, nie tylko nie wzrasta w Chrystusie, ale traci też siły, które już posiadł. Staje się duchowym paralitykiem. Stabilnymi i silnymi w Prawdzie pozostaną tylko ci, którzy, kierowani miłością do Boga i bliźnich, czynią wszystko, by nieść pomoc innym. Prawdziwy chrześcijanin pracuje dla Boga nie impulsywnie — pod wpływem chwili, lecz z zasady; nie przez dzień czy miesiąc, lecz przez całe swoje życie. — Testimonies for the Church V, 393 [Świadectwa dla zboru V, 393]. PCh 95.4