Uświęcenie, które odwodzi od Biblii
Na tym spotkaniu było kilka osób, które trzymały się popularnej teorii uświęcenia i gdy przedstawione zostały żądania prawa Bożego i ukazany został prawdziwy charakter tego błędu, jeden mężczyzna był tak bardzo urażony, że nagle wstał i opuścił salę spotkania. Później usłyszałam, że przyjechał ze Sztokholmu, aby wziąć udział w spotkaniu. W rozmowie z jednym z naszych kaznodziei stwierdził, że jest bezgrzeszny i powiedział, że nie potrzebuje Biblii, ponieważ Pan powiedział mu bezpośrednio, co ma robić; był on daleki od nauk Biblii. Czego można się spodziewać od tych, którzy podążają raczej za swymi własnymi wyobrażeniami niż za Słowem Bożym, poza tym, że zostaną zwiedzieni? Odrzucają oni jedyny wykrywacz błędu i cóż może powstrzymać wielkiego zwodziciela od poprowadzenia ich w niewolę według własnego upodobania?WU 59.2
Ten mężczyzna reprezentuje większą grupę. Złudne uświęcenie wprost odwodzi od Biblii. Religia zredukowana zostaje do bajki. Uczucia i wrażenia są uznawane za kryterium. Podczas wyznawania, że są bezgrzeszni i szczycenia się swoją sprawiedliwością, osoby wysuwające roszczenia uświęcenia nauczają, że ludziom wolno przestępować prawo Boże i że ci, którzy są posłuszni jego przepisom, zostali odłączeni od łaski. Przedstawienie jego wymagań budzi ich opór oraz wznieca gniew i pogardę. W ten sposób ujawnia się ich charakter, ponieważ “zamysł ciała jest wrogi Bogu; nie poddaje się bowiem zakonowi Bożemu, bo też nie może”. Rzymian 8,7.WU 59.3
Prawdziwy naśladowca Chrystusa nie będzie rościł sobie żadnych chełpliwych praw do świętości. To przez prawo Boże grzesznik jest przekonywany o swoim stanie. Widzi on swą własną grzeszność w porównaniu z doskonałą sprawiedliwością, którą to prawo wywyższa, i to prowadzi go do upokorzenia i pokuty. Zostaje pojednany z Bogiem poprzez krew Chrystusa i gdy nadal z Nim żyje, będzie zdobywał wyraźniejsze poczucie świętości Bożego charakteru i długodystansowej natury Jego wymagań. Będzie on widział wyraźniej swe własne wady i będzie odczuwał potrzebę nieustannej pokuty i wiary w krew Chrystusa.WU 60.1
Ten, kto ma w sobie nieustanne poczucie obecności Chrystusa, nie może pobłażać pewności siebie lub zadufaniu w sobie. Żaden z proroków i apostołów nie chełpił się dumnie świętością. Im bliżej dochodzili do doskonałości charakteru, tym mniej godnymi i sprawiedliwymi widzieli siebie samych. Lecz ci, którzy mają niewielkie poczucie doskonałości Jezusa, ci, których oczy są najmniej w Nim utkwione, są tymi, którzy najmocniej przypisują sobie doskonałość.WU 60.2