Rozdział 18 — Uzdrowienie wód
W czasach patriarchów dolina Jordanu obfitowała “w wodę, jak ogród Pana”. 1 Mojżeszowa 13,10. Właśnie w tej pięknej dolinie postanowił się osiedlić Lot, gdy “rozbijał swe namioty aż do Sodomy”. 1 Mojżeszowa 13,12. Gdy miasta w regionie zostały zniszczone, tereny te stały się pustkowiem i od tamtej pory stanowią część Pustyni Judzkiej.PK 148.1
Jednak pewna część pięknej doliny ocalała. I ta część była pełna życiodajnych źródeł i strumieni, które radują serce. W tej dolinie, obfitującej w łany zbóż, gaje palm daktylowych i owocowe sady, obozowali Izraelici po przekroczeniu Jordanu, ciesząc się pierwszymi płodami ziemi obiecanej. Przed nimi wznosiły się mury Jerycha, pogańskiej twierdzy. Miasto to było ośrodkiem kultu Asztarty — najnikczemniejszego i najbardziej degradującego ze wszystkich kanaanejskich form bałwochwalstwa. Wkrótce mury Jerycha upadły, a mieszkańcy zostali zabici. Gdy miasto zostało zniszczone, w obecności wszystkich Izraelitów wygłoszono uroczyste oświadczenie:PK 148.2
— “Przeklęty będzie przed Panem mąż, który podejmie odbudowę tego miasta, Jerycha! Na swoim pierworodnym założy jego fundament i na swoim najmłodszym postawi jego bramy”. Jozuego 6,26.PK 148.3
Minęło pięć stuleci. Miejsce, na którym niegdyś stało Jerycho, pozostawało pustkowiem przeklętym przez Boga. Nawet źródła wytryskujące w tej części doliny ucierpiały wskutek klątwy. Jednak za czasów Achaba, w dniach odstępstwa Izraela, gdy pod wpływem Izebel na nowo zaczęto oddawać cześć Asztarcie, Jerycho, starożytny ośrodek tego kultu, zostało odbudowane, choć straszliwym kosztem. Chiel z Betelu “na Abiramie, swoim pierworodnym, założył jego fundamenty, a na Segubie, swoim najmłodszym jego, bramy, według słowa Pana”. 1 Królewska 16,34.PK 148.4
Niedaleko Jerycha, pośród owocowych sadów, mieściła się jedna ze szkół prorockich. Tam udał się Elizeusz po wniebowstąpieniu Eliasza. Podczas jego pobytu w tym miejscu przyszli do niego mieszkańcy miasta i powiedzieli:PK 148.5
— “Oto dobrze się mieszka w tym mieście, jak to mój pan sam widzi, lecz woda jest zła i ziemia jest niepłodna”. 2 Królewska 2,19.PK 149.1
Źródło, które w minionych latach było czyste, życiodajne i obficie dostarczało wody dla miasta i okolicy, teraz nie nadawało się do użytku.PK 149.2
W odpowiedzi na prośbę mieszkańców Jerycha Elizeusz odrzekł:PK 149.3
— “Przynieście mi nową misę i nasypcie do niej soli”. 2 Królewska 2,20.PK 149.4
Gdy spełnili jego polecenie, Elizeusz stanął u źródła, wsypał doń sól i rzekł:PK 149.5
— “Tak mówi Pan: Uzdrawiam te wody, już odtąd nie wyjdą stąd ani śmierć, ani niepłodność”. 2 Królewska 2,21 (BT).PK 149.6
Uzdrowienie wód w Jerychu nastąpiło nie dzięki jakiejś ludzkiej mądrości, ale w wyniku cudownej interwencji Bożej. Ci, którzy odbudowali miasto, nie zasługiwali na przychylność nieba, ale Ten, który sprawia, że “słońce jego wschodzi nad złymi i dobrymi i deszcz pada na sprawiedliwych i niesprawiedliwych” (Mateusza 5,45), w tym przypadku uznał za stosowne pokazać oznakę swego współczucia — swej gotowości do uleczenia Izraelitów z duchowej choroby.PK 149.7
Źródło na stałe odzyskało swe wcześniejsze właściwości — “uzdrowiona została ta woda aż do dnia dzisiejszego według słowa, jakie wypowiedział Elizeusz”. 2 Królewska 2,22. Woda płynęła z tego źródła przez wieki, czyniąc tę część doliny przepiękną oazą.PK 149.8
Z tej historii uzdrowienia wód możemy czerpać liczne duchowe nauki. Klątwa, sól, źródło — każdy z tych elementów ma duże znaczenie symboliczne.PK 149.9
Wrzucając sól do gorzkiego źródła, Elizeusz przekazał tę samą duchową naukę, jakiej wieki później Zbawiciel udzielił swoim uczniom, gdy powiedział: “Wy jesteście solą ziemi”. Mateusza 5,13.PK 149.10
Sól zmieszana ze skażoną wodą źródła oczyściła ją oraz przyniosła życie i błogosławieństwo tam, gdzie wcześniej panowały zaraza i śmierć. Gdy Bóg porównuje swoje dzieci do soli, uczy je, że przyświeca Mu zamiar uczynienia ich źródłami Jego łaski, by stali się przekazicielami zbawienia dla innych. Celem, jaki przyświecał Bogu, gdy wybrał Izraelitów, swój lud, ze świata, nie było jedynie adoptowanie ich jako swych synów i córek, lecz także to, by przez nich świat mógł otrzymać łaskę, która niesie zbawienie. Pan wybrał Abrahama nie tylko po to, by był on Jego szczególnym przyjacielem, ale także, by pośredniczył w przekazywaniu szczególnych przywilejów, jakie On zamierzał dać narodom.PK 149.11
Świat potrzebuje dowodów szczerego chrześcijaństwa. Trucizna grzechu działa w sercach ludzi. Miasta i wsie pogrążone są w grzechu i moralnym rozkładzie. Świat jest pełen chorób, cierpienia i występku. Wszędzie pełno jest nędzy i nieszczęścia, a ludzie uginają się pod ciężarem winy i giną z pragnienia zbawczego wpływu. Prawda ewangelii jest im dostępna, ale oni giną, bo przykład tych, którzy powinni być dla nich aromatem życia, okazuje się wonią śmierci. Ich dusze piją gorycz, bo źródła są zatrute, a powinny być jak strumienie dobrej wody wytryskującej ku życiu wiecznemu.PK 149.12
Sól musi być wymieszana z substancją, do której jest dodawana, aby móc wywrzeć uzdrawiający wpływ. Tak więc właśnie przez osobiste kontakty i towarzystwo dociera do ludzi zbawienna moc ewangelii. Nie są oni zbawiani masowo, ale jako pojedyncze osoby. Osobisty wpływ to potęga. To on powoduje, że ludzie dostają się w atmosferę Chrystusa; podnosi innych tak, jak czyni to On; przekazuje właściwe zasady i powstrzymuje postępujące zepsucie świata. Taki wpływ ma moc przekazywać tę łaskę, której jedynie Jezus może udzielić. Może on podnosić innych, ulepszać życie i charakter ludzi przez moc czystego przykładu połączonego z gorliwą wiarą i miłością.PK 151.1
O zatrutym dotąd źródle w Jerychu Pan powiedział: Uzdrawiam te wody i już odtąd nie wyjdą stąd ani śmierć, ani niepłodność. Skażony strumień symbolizuje człowieka odłączonego od Boga. Grzech nie tylko odseparowuje nas od Stwórcy, ale także niszczy w człowieku zarówno pragnienie, jak i zdolność poznawania Boga. Wskutek grzechu człowiek ulega degeneracji, a jego umysł deprawacji, wyobraźnia ulega zepsuciu, a zdolności ducha karłowacieją. W takim stanie człowiek jest pozbawiony autentycznej pobożności i świętości serca. Nawracająca moc Boża musi dokonać przemiany charakteru. Bez tego człowiek pozostaje słaby, a z braku moralnej siły do pokonywania zła — skażony i zubożony.PK 151.2
W oczyszczonym sercu wszystko się zmienia. Przemiana charakteru jest dla świata dowodem, że Chrystus mieszka w człowieku. Duch Boży tworzy nowe życie w duszy, podporządkowując myśli i pragnienia woli Pańskiej. Wewnętrzny człowiek zostaje przemieniony na obraz Boga. W ten sposób słabi i błądzący ludzie pokazują światu, że odkupieńcza moc łaski może sprawić, iż wadliwy charakter harmonijnie się rozwinie i wyda owoce sprawiedliwości.PK 151.3
Serce, które przyjmuje Słowo Boże, nie jest jak wysychająca sadzawka czy jak dziurawy zbiornik, z którego wycieka cenna woda. Jest natomiast jak górski strumień zasilany niezawodnymi źródłami, którego chłodna, krystaliczna woda spływa po skałach, gasząc pragnienie zmęczonych, spragnionych i dźwigających ciężary życia. Jest jak rzeka, która nieustannie płynie, a w miarę swojego biegu staje się coraz głębsza i szersza, aż jej życiodajne wody rozlewają się po całej ziemi. Szemrzący radośnie w swym biegu strumień pozostawia za sobą dar bujnej roślinności i dojrzałych owoców. Trawa na jego brzegach ma żywy zielony kolor, drzewa rosną tam szybciej i wyżej, a kwiaty wyścielają brzegi obficiej. Gdy ziemia staje się jałowa i spieczona palącym słońcem, pas zieleni jest znakiem przepływającej rzeki.PK 151.4
Podobnie jest z prawdziwym dzieckiem Bożym. Religia Chrystusa objawia się jako ożywiająca i przenikająca zasada — żywa i działająca duchowa energia. Gdy serce jest otwarte na niebiański wpływ prawdy i miłości, wówczas te zasady wypłyną jak strumienie na pustyni, sprawiając, że tam, gdzie dotąd panowała jałowość i pustka, pojawią się owoce.PK 152.1
Gdy ci, którzy zostali oczyszczeni i uświęceni przez poznanie biblijnej prawdy, angażują się całym sercem w dzieło ratowania bliźnich, wówczas naprawdę stają się wonią życia ku życiu. Gdy codziennie będą pić z niewyczerpanego źródła łaski i wiedzy, przekonają się, że ich serce będzie napełnione i będzie opływało Duchem Mistrza, a dzięki ich ofiarnej służbie wielu ludzi dozna fizycznych, umysłowych i duchowych dobrodziejstw. Strudzeni znajdą wsparcie, chorzy zostaną uzdrowieni, a grzeszni — uwolnieni od win. W dalekich krajach słychać dziękczynienie wypowiadane przez tych, których serca odwróciły się od służenia grzechowi ku służbie na rzecz sprawiedliwości.PK 152.2
“Dawajcie, a będzie wam dane” (Łukasza 6,38), gdyż Słowo Boże jest “źródłem ogrodów, zdrojem wód żywych spływających z Libanu”. Pieśń nad pieśniami 4,15 (BT).PK 152.3