Loading...
Larger font
Smaller font
Copy
Print
Contents
Służba dobroczynna - Contents
  • Results
  • Related
  • Featured
No results found for: "".
  • Weighted Relevancy
  • Content Sequence
  • Relevancy
  • Earliest First
  • Latest First
    Larger font
    Smaller font
    Copy
    Print
    Contents

    Rozdział 13 — Zorganizowanie Kościoła do służby dobroczynnej

    Boży cel przyświecający zorganizowaniu Kościoła — Kościół Chrystusa na ziemi został zorganizowany w celach misyjnych, a więc Pan pragnie widzieć cały Kościół opracowujący sposoby i angażujący środki, dzięki którym wielcy i mali oraz bogaci i biedni mogą usłyszeć przesłanie prawdy. — Testimonies for the Church VI, 29.SD 88.1

    Zjednoczenie w działalności charytatywnej — Gdziekolwiek głoszona była prawda, a ludzie budzili się duchowo i nawracali, wierzący natychmiast jednoczyli się w działalności charytatywnej. Gdziekolwiek przedstawiana była biblijna prawda, tam zaczynało się dzieło praktycznej pobożności. Gdziekolwiek powstaje zbór, ma być pełnione dzieło misyjne na rzecz bezradnych i cierpiących. — Testimonies for the Church VI, 84-85.SD 88.2

    Wezwanie do ludzi posiadających zdolności kierownicze — Jeśli nie znajdą się tacy, którzy będą potrafili opracować sposoby angażowania czasu, sił i umysłów członków Kościoła, wielkie dzieło, które musi być wykonane, pozostanie niewykonane. Przypadkowe działania nie wystarczą. Potrzebujemy w Kościele ludzi mających zdolności organizacyjne i potrafiących kierować praktyczną działalnością młodych ludzi w celu niesienia pomocy potrzebującym i niesienia zbawienia zgubionym. — Letter 12, 1892.SD 88.3

    Jak w szkole — Każdy zbór powinien być szkołą wychowania chrześcijańskich pracowników. Jego członkowie powinni być przygotowani do organizowania studium biblijnego i do prowadzenia lekcji szkoły sobotniej oraz powinni wiedzieć, jak najlepiej pomagać biednym, pielęgnować chorych i jak pracować dla nienawróconych. Powinny być organizowane szkoły medyczne, szkoły gotowania i różne kursy przygotowujące do chrześcijańskiej służby. Nauka powinna być wspierana praktycznymi zajęciami pod okiem doświadczonych instruktorów. Nauczyciele powinni osobiście pracować wśród ludzi, aby ci, którzy dołączą do nich, mogli korzystać z ich przykładu. Przykład ma o wiele większą wartość niż wiele rad. — Śladami Wielkiego Lekarza 98.SD 88.4

    Przygotowywanie naszej młodzieży do praktycznej służby — Wielki Nauczyciel współpracuje ze wszystkimi, którzy czynią wysiłki w celu niesienia pomocy cierpiącej ludzkości. Uczcie młodych, by stosowali w praktyce to, czego się uczą. Gdy widzą ludzką nędzę i ubóstwo tych, którym starają się pomóc, będą zmobilizowani do okazywania współczucia. Ich serca zostaną zmiękczone i złagodzone przez głębokie i święte zasady objawione w Słowie Bożym. Wielki Lekarz współdziała z wszelkimi wysiłkami czynionymi na rzecz cierpiącej ludzkości, by nieść zdrowie ciału oraz światło i odrodzenie duszy. (...). Musimy starać się ustalić, co można zrobić, by wyszkolić uczniów do praktycznej pracy misyjnej. — Manuscript 70, 1898.SD 89.1

    Uczcie praktycznej pracy misyjnej — Podczas takich okazji jak nasze doroczne zjazdy namiotowe nie wolno nam tracić okazji do uczenia współwyznawców, jak wykonywać praktyczną pracę misyjną tam, gdzie mieszkają. W wielu przypadkach dobre będzie wyznaczenie odpowiednich ludzi do różnych rodzajów pracy edukacyjnej podczas takich zjazdów. Niech jedni pomagają ludziom nauczyć się, jak udzielać lekcji biblijnych i prowadzić domowe zgromadzenia. Inni niech uczą ludzi, jak praktykować zasady zdrowia i wstrzemięźliwości oraz leczyć chorych. Jeszcze inni mogą szkolić współwyznawców do kolportowania czasopism i książek. — Testimonies for the Church IX, 82-83.SD 89.2

    Twórzcie grupy pracowników — Tworzenie małych grup jako podstawy chrześcijańskiej pracy zostało mi przedstawione przez Tego, który nigdy się nie myli. Jeśli zbór jest liczny, niech członkowie podzielą się na mniejsze grupy, by pracować nie tylko wśród współwyznawców, ale także wśród ludzi spoza Kościoła. Jeśli w jakiejś miejscowości są tylko dwaj czy trzej znający prawdę, niech utworzą grupę roboczą*Aby móc powołać grupę wolontariuszy działającą w ramach Chrześcijańskiej Służby Charytatywnej, wystarczy już jedna osoba, która dzięki otrzymaniu wsparcia merytorycznego będzie mogła skutecznie angażować do działań inne osoby (przyp. konsult.).. Niech nie tracą kontaktu ze sobą nawzajem i idą naprzód razem w miłości i jedności, wspierając się w pracy oraz czerpiąc odwagę i siłę jeden od drugiego. — Testimonies for the Church VII, 21-22.SD 89.3

    Dobrze zorganizowane grupy w każdym zborze — Niechaj w każdym zborze będą dobrze zorganizowane grupy pracowników działających w jego okolicy*Realizowanie Bożej powinności niesienia pomocy bliźniemu w ramach grupy wolontariuszy czy filii Chrześcijańskiej Służby Charytatywnej jest znacznie łatwiejsze, a przez to również bardziej satysfakcjonujące. W ten sposób łatwiej można nieść pomoc żywnościową i odzieżową, prowadzić kluby zdrowia lub oferować inną aktywność z zakresu pomocy zdrowotnej osobom niepełnosprawnym, dzieciom czy młodzieży. Pracownik to w rozumieniu autorki nie tyle osoba zatrudniona, co wierny Kościoła zaangażowany w służbę charytatywną (przyp. konsult.).. Odrzućcie swoje ego i podążajcie za Chrystusem, który jest waszym życiem i waszą mocą. Niechaj to dzieło zostanie rozpoczęte niezwłocznie, a prawda stanie się jak zakwas na ziemi. Gdy takie siły zaczną działać we wszystkich naszych zborach, wypełni je odnawiająca, reformująca i ożywiająca moc, gdyż wierzący będą czynić to dzieło, które Bóg im powierzył. Niech wszystkie nasze zbory będą aktywne, gorliwie oraz pełne entuzjazmu w Duchu i mocy Boga. Inteligentne używanie środków, zdolności i sił danych wam przez Boga oraz poświęconych Jego służbie będzie przemawiać do społeczności, w których będziecie pracować. Być może w niektórych miejscach początki tej pracy będą bardzo skromne, ale nie zniechęcajcie się. Dzieło będzie się rozwijać, gdy wy będziecie wykonywać pracę ewangelizacyjną. Przyjrzyjcie się, w jaki sposób pracował Chrystus, i starajcie się pracować jak On. — The Review and Herald, 29 wrzesień 1891.SD 90.1

    Organizacje pod wybraną nazwą — W każdym dziele Boga dla ludzi planuje On, iż człowiek ma współpracować z Nim. W tym celu Pan wzywa Kościół do większej pobożności, pełniejszego poczucia obowiązku i wyraźniejszego realizowania zobowiązań wobec Stwórcy. Wzywa wierzących, by byli czystymi, uświęconymi i pracowitymi ludźmi. Chrześcijańskie dzieło pomocy jest jednym ze sposobów takiego działania, gdyż Duch Święty współpracuje w tym dziele ze wszystkimi, którzy w ten sposób służą Bogu. (...). Powiadam wam: pracujcie dalej z taktem i umiejętnie. Twórzcie organizacje pod wybraną nazwą**W Polsce Kościół Adwentystów Dnia Siódmego powołał do istnienia Chrześcijańską Służbę Charytatywną (ChSCh) w celu pomagania zborom, jak i poszczególnym wyznawcom w realizowaniu chrześcijańskiej powinności niesienia pomocy bliźnim (przyp. konsult.)., aby przygotować je do harmonijnego działania. Zaangażujcie do pracy młodych ludzi w zborach. — Testimonies for the Church VI, 266-267.SD 90.2

    Młodzież ma być organizowana i szkolona w celu zakończenia dzieła — Istnieje wiele rodzajów działalności, gdzie młodzież może znaleźć okazję do pracy. Gdy młodzi ludzie zorganizują się w grupy do chrześcijańskiej służby, ich działalność okaże się cennym wsparciem i zachętą*Angażowanie się w różnorodną służbę dobroczynną w ramach Chrześcijańskiej Służby Charytatywnej zwiększa kreatywność młodzieży, czego przykładem może być organizowanie kwest w oryginalnej formie czy inne nowatorskie projekty jak np. Szkoła Seniora w Krakowie czy też Camparaton — bieg pomocy na kampie w Zatoniu (przyp. konsult.).. (...).SD 90.3

    W finalnym dziele ewangelii jest szerokie pole do działania dla wszystkich. Bardziej niż kiedykolwiek wcześniej potrzebna jest w nim praca prostych ludzi. Młodzi i starsi**Służba dobroczynna to idealna forma aktywności również dla osób starszych. W Chrześcijańskiej Służbie Charytatywnej bywa tak, że to seniorzy prowadzą kluby zdrowia czy też świadczą pomoc odzieżową. Bywa też często tak, że osoby, które nigdy nie pełniły funkcji kierowniczych, znajdują na stare lata nie tylko zamiłowanie do tego rodzaju działalności, ale również rozpoznają u siebie zdolności do kierowania pracą innych (przyp. konsult.). wiekiem zostaną powołani z pól, winnic i warsztatów i posłani przez Pana, by głosić Jego przesłanie. Większość z nich nie miała zbyt wielu okazji do zdobycia wykształcenia, ale Chrystus widzi w nich kwalifikacje, które uzdalniają ich do udziału w realizacji Jego celu. Jeśli przyłożą serce do dzieła i będą się stale uczyć, On przygotuje ich do pracy dla Niego.SD 91.1

    Dzięki takiemu przygotowaniu, jakie mogą uzyskać, tysiące młodych i starszych osób zaangażuje się w dzieło. Już teraz wielu odpowiada sercem na wezwanie Pana, a ich liczba będzie rosnąć.SD 91.2

    Wszyscy, którzy angażują się w służbę, stają się pomocnikami Boga. W żadnej innej dziedzinie dzieła młodzież nie może otrzymać większego dobrodziejstwa. Są oni współpracownikami aniołów, a właściwie pracownikami, przez których aniołowie wypełniają swą misję. Aniołowie przemawiają ich głosem i pracują ich rękami. Ludzcy pracownicy współpracujący z niebiańskimi posłańcami korzystają z ich nauki i doświadczenia. Jakie studia uniwersyteckie mogą się równać z takim wykształceniem? Z taką armią pracowników, jaką jest nasza młodzież właściwie wyszkolona, jakżeż szybko przesłanie ukrzyżowanego, zmartwychwstałego i wkrótce przychodzącego Zbawiciela zostanie ogłoszone światu! — The Youth's Instructor, 3 marzec 1908.SD 91.3

    Wielkie dzieło ma być wykonane przez tych, którzy dzisiaj są bezczynni — Nie jest Bożym zamiarem, by duchowni byli zdani tylko na siebie i wykonywali większą część dzieła siewu ziarna prawdy. Ludzie niepowołani do służby ewangelii mają być zachęcani do pracy dla Pana stosownie do ich umiejętności. Setki mężczyzn i kobiet obecnie bezczynnych mogłoby pełnić dobrą służbę. Niosąc prawdę do domów sąsiadów i przyjaciół, mogliby wykonać wielkie dzieło dla Pana. Bóg nie ma względu na osoby. Będzie się posługiwał skromnymi i poświęconymi chrześcijanami, którzy umiłowali prawdę całym sercem. Niechaj tacy ludzie angażują się w służbę dla Niego, wykonując pracę od domu do domu. Siedząc przy kominku, tacy ludzie — jeśli zachowają pokorę, takt i pobożność — mogą wykonać więcej dla zaspokojenia rzeczywistych potrzeb rodzin, niż może wykonać pastor. — The Review and Herald, 26 sierpień 1902.SD 91.4

    Najlepsza pomoc, jakiej duchowny może udzielić — Najlepszą pomocą, jakiej pastorzy mogą udzielić członkom naszych zborów, nie jest wygłaszanie kazań, ale zaplanowanie wspólnej pracy z nimi. Dajcie każdemu coś do zrobienia dla innych. (...). Zaangażowani w pracę przygnębieni ludzie wkrótce otrząsną się ze swego przygnębienia, słabi staną się silni, nieświadomi zdobędą zrozumienie, a wszyscy zostaną przygotowani do przedstawiania prawdy, która jest w Jezusie. — Testimonies for the Church IX, 82.SD 92.1

    Każdy, kto przyłącza się do naszych szeregów przez nawrócenie, ma mieć wyznaczone obowiązki do wykonania. Każdy powinien być gotowy czynić coś w tym dziele. — Testimonies for the Church VII, 30.SD 92.2

    Niechaj wszyscy współpracują — W naszych zborach wygłasza się tyle kazań, iż słuchacze niemal przestali cenić służbę ewangelii. Nadszedł czas, by ten porządek rzeczy uległ zmianie. Niechaj duchowny wezwie poszczególnych członków zboru do pomocy w pracy od domu do domu w celu zaniesienia prawdy na nowe tereny. Niechaj wszyscy współdziałają z niebiańskimi istotami w przekazywaniu prawdy bliźnim. — The Review and Herald, 11 czerwiec 1895.SD 92.3

    Wszyscy zjednoczeni, by zakończyć dzieło — Ci, którzy mają duchowy nadzór nad zborem, powinni opracowywać sposoby i gromadzić środki, dzięki którym każdy członek zboru będzie mógł wykonywać swoją pracę w dziele Bożym. W przeszłości często było to zaniedbywane. Nie układano starannie planów i nie realizowano ich pilnie, by wykorzystać talenty wszystkich w aktywnej służbie. Niewielu uświadamia sobie, jak dużo zostało stracone z tego powodu.SD 92.4

    Przywódcy sprawy Bożej jak mądrzy generałowie powinni układać plany zdecydowanego działania na całej linii. W swoich planach mają zwrócić szczególną uwagę na pracę, która może być wykonana przez członków zboru dla ich przyjaciół i sąsiadów*Według zaleceń Generalnej Konferencji Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego służba dobroczynna powinna być pełniona przy każdym zborze (przyp. konsult.).. Dzieło Boże na ziemi nigdy nie zostanie dokończone, póki członkowie Kościoła nie przystąpią do działania i nie połączą swoich wysiłków z wysiłkami duchownych i urzędników zborowych. — Testimonies for the Church IX, 116-117.SD 92.5

    Chrystus może być reprezentowany przez wszystkich, niezależnie od ich życiowego powołania — Wszystkich należy uczyć, jak powinni pracować. Zwłaszcza ci, którzy dopiero przyjęli wiarę, powinni być uczeni, jak mogą się stać współpracownikami Boga. Jeśli ten obowiązek zostanie zaniedbany, dzieło duchownego nie będzie kompletne. Bóg nie chce, by Jego lud czuł się uzależniony od pastorów. Jako szafarz łaski Bożej każdy członek Kościoła powinien odczuwać osobistą odpowiedzialność za to, by mieć życie i korzenie w sobie. Wszyscy, którzy zostali wyświęceni do życia w Chrystusie, są ordynowani (wysłani) do pracy dla zbawienia bliźnich. Kto miłuje Boga ponad wszystko, a bliźniego jak samego siebie, nie będzie zadowolony z siebie, tkwiąc w zupełnej bierności.SD 93.1

    Gdyby zdeklarowani wierzący w prawdę żyli nią, wszyscy byliby dzisiaj misjonarzami. Jedni pracowaliby na wyspach morskich, a drudzy w różnych innych krajach świata. Niektórzy służyliby Chrystusowi jako domowi misjonarze. Nie wszyscy są powołani, by udać się do obcych krajów. Niektórzy są biznesmenami odnoszącymi sukcesy i w taki sposób mogą reprezentować Chrystusa. Mogą świadczyć światu, że interesy można prowadzić zgodnie z zasadami sprawiedliwości i w ścisłej wierności prawdzie. Chrześcijanie mogą być prawnikami, lekarzami i handlowcami. Chrystus może być reprezentowany przez ludzi rozmaitych szlachetnych zawodów. — Manuscript 19, 1900.SD 93.2

    Przykład wiernego zboru — W sobotnie przedpołudnie 10 listopada 1900 roku przybyliśmy do zboru w San Francisco. Sala była wypełniona do granic możliwości. Gdy stałam przed ludźmi, przypomniałam sobie sen i pouczenie, które zostało mi udzielone przed laty. Poczułam się bardzo podbudowana. Patrząc na zgromadzonych ludzi, poczułam, że mogę naprawdę powiedzieć:SD 93.3

    — Pan wypełnił swoje słowo.SD 93.4

    W ciągu kilku ostatnich lat ul*Nawiązanie do objawienia z 1876 roku, gdy działalność wówczas stosunkowo młodych zborów w San Francisco i Oakland została ukazana na przykładzie dwóch ulów (przyp. red. amer.). w San Francisco był naprawdę czynny w działaniu. Wiele kierunków chrześcijańskiej pracy było rozwijanych przez tamtejszych braci i tamtejsze siostry. Obejmowało to odwiedzanie chorych i ubogich, znajdowanie domów dla sierot i pracy dla bezrobotnych, opiekę nad chorymi, nauczanie prawdy od domu do domu, kolportowanie publikacji, prowadzenie kursów zdrowego życia oraz troskę o chorych. W piwnicy domu modlitwy przy ulicy Laguna prowadzono szkołę dla dzieci. Przez pewien czas prowadzono dom dla pracowników i misję medyczną. Przy ulicy Rynkowej w pobliżu ratusza otwarto gabinety zabiegowe prowadzone jako filia sanatorium w miejscowości St. Helena. W tym samym miejscu zlokalizowano sklep ze zdrową żywnością. Prawie w środku miasta, niedaleko centrali telefonicznej, otwarto restaurację wegetariańską, która otwarta była przez sześć dni w tygodniu, ale zamknięta w szabat. Na przybrzeżnych wodach pełniono misję na statkach. Wielokrotnie pastorzy organizowali wykłady ewangelizacyjne w dużych salach miasta. W ten sposób przesłanie ostrzeżenia zostało przekazane przez wielu. — The Review and Herald, 5 lipiec 1906.SD 94.1

    W tym celu zorganizowany został Kościół — Ktoś musi wypełnić zlecenie Chrystusa. Ktoś musi poprowadzić dzieło, które On rozpoczął na ziemi. Ten przywilej otrzymał Kościół. W tym celu Kościół został zorganizowany. Dlaczego zatem Kościół nie podejmuje tego obowiązku? Są tacy, którzy dostrzegają to wielkie zaniedbanie. Widzą potrzeby wielu cierpiących z niedostatku. Rozpoznają w biednych duszach tych, za których Chrystus oddał życie, a ich serca są litościwe, tak iż wyrywają się do działania. Ludzie ci rozpoczęli dzieło organizowania tych, którzy będą współdziałać z nimi w niesieniu prawdy ewangelii pogrążonym w występku i winie, aby mogli oni zostać odkupieni z życia marnotrawnego i grzesznego.SD 94.2

    Ci, którzy angażowali się w tę chrześcijańską pomoc, czynili to, co Pan pragnie, aby zostało uczynione, a On przyjął ich pracę. To, co zostało dokonane w tym kierunku, jest dziełem, które każdy adwentysta dnia siódmego powinien serdecznie popierać i gorliwie kontynuować. — Testimonies for the Church VI, 295-296.SD 94.3

    Larger font
    Smaller font
    Copy
    Print
    Contents