Loading...
Larger font
Smaller font
Copy
Print
Contents
Umysł, charakter, osobowość II - Contents
  • Results
  • Related
  • Featured
No results found for: "".
  • Weighted Relevancy
  • Content Sequence
  • Relevancy
  • Earliest First
  • Latest First
    Larger font
    Smaller font
    Copy
    Print
    Contents

    Dodatek B — Bezwarunkowa ufność bez względu na nastrój (osobiste doświadczenie autorki)

    Kiedy jesteście pogrążeni w mroku, dzieje się tak dlatego, że między wami a jasnymi promieniami Słońca Sprawiedliwości staje szatan. W trudnych chwilach blask pozostaje przysłonięty, a my nie rozumiemy, dlaczego wydaje się, jakby pewność nas opuściła. Zaczynamy patrzeć na siebie i padający cień krzyża, przez co nie widzimy pocieszenia, które zostało nam przygotowane. Narzekamy na to, jaką drogą przyszło nam iść, i puszczamy rękę Chrystusa. Czasami jednak Boża łaskawość nagle przebija mrok, docierając do duszy. Żyjmy w blasku płynącym z krzyża Golgoty. Nie pozostawajmy w cieniu, gdzie narzekamy na nasze smutki, bo to jedynie pogłębia nasze problemy.UCO2 387.1

    Nawet gdy kroczymy ciemną doliną, nigdy nie zapominajmy, że Chrystus jest wtedy z nami tak samo jak wówczas, gdy stąpamy po wierzchołkach gór. Powiedziano nam: “Czy nie złożycie swoich ciężarów na Tragarza Brzemion, Pana Jezusa Chrystusa? Czy nie będziecie żyć po słonecznej stronie krzyża, mówiąc: ‘Wiem, komu zawierzyłem, i pewien jestem tego, że On mocen jest zachować to, co mi powierzono, do owego dnia’ (2 Tymoteusza 1,12); ‘Tego miłujecie, chociaż go nie widzieliście, wierzycie w niego, choć go teraz nie widzicie, i weselicie się radością niewysłowioną i chwalebną, osiągając cel wiary, zbawienie dusz’ (1 Piotra 1,8-9)”?UCO2 387.2

    Rzeczywiście, pozostaję w cieniu krzyża. Nieczęsto czuję się tak przytłoczona i mocno przygnębiona, jak przez tych kilka ostatnich miesięcy. Nie chcę, żeby myślano, że igram z własną duszą, a przez to z moim Zbawicielem. Nie chcę uczyć innych, że Jezus powstał z martwych, wstąpił do nieba i żyje, by wstawiać się za nami przed Ojcem, jeśli nie postępuję stosownie do tej nauki i nie wierzę w Niego jako Zbawiciela, powierzając swą bezradną duszę Jezusowi, aby otrzymać Jego łaskę, sprawiedliwość, pokój i miłość. Muszę Mu ufać bez względu na nastrój. Muszę rozgłaszać chwałę Tego, który powołał mnie “z ciemności do cudownej swojej światłości”. 1 Piotra 2,9. Moje serce musi być nieugięte w Chrystusie, moim Zbawicielu, polegając na Jego miłości i łaskawej dobroci. Muszę Mu ufać nie od czasu do czasu, ale zawsze, aby objawiać efekty trwania w Tym, który mnie nabył swoją drogocenną krwią. Musimy nauczyć się wierzyć w te obietnice, mieć stałą wiarę, aby przyjmować je jako pewne słowo Boże.UCO2 387.3

    Wielu z tych, którzy miłują Boga i starają się Go czcić, obawia się, że nie ma prawa polegać na Jego hojnych obietnicach. Skupiają się na swoich bolesnych zmaganiach i ciemności, która spowija ich ścieżkę. Czyniąc to, tracą z oczu światło miłości, które zsyła im Jezus Chrystus. Tracą z oczu wielkie odkupienie, zdobyte dla nich za nieskończoną cenę. Wielu stoi z daleka, jakby bało się dotknąć choćby kraju szaty Chrystusa, ale Jego łaskawe zaproszenie skierowane jest także do nich: “Pójdźcie do mnie wszyscy, którzy jesteście spracowani i obciążeni, a Ja wam dam ukojenie. Weźcie na siebie moje jarzmo i uczcie się ode mnie, że jestem cichy i pokornego serca, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych. Albowiem jarzmo moje jest miłe, a brzemię moje lekkie”. Mateusza 11,28-30. — Manuscript 61, 1894.UCO2 388.1

    Larger font
    Smaller font
    Copy
    Print
    Contents