Loading...
Larger font
Smaller font
Copy
Print
Contents
Triumfujący Chrystus - Contents
  • Results
  • Related
  • Featured
No results found for: "".
  • Weighted Relevancy
  • Content Sequence
  • Relevancy
  • Earliest First
  • Latest First
    Larger font
    Smaller font
    Copy
    Print
    Contents

    Wrzesień — Koniec misji i śmierć Chrystusa

    Chrystus utożsamia się z nami w naszym smutku — 1 wrzesień

    “Rzekł Jezus: Usuńcie ten kamień. Rzekła mu Marta, siostra umarłego: Panie! (...) już jest czwarty dzień w grobie”. Jana 11,39.TC 251.1

    Jedynie Chrystus był w stanie wziąć na siebie ucisk wielu. “W ich ucisku on był uciśniony”. Jezus nigdy sam nie chorował, ale pomagał w chorobach innym. Z czułością i współczuciem patrzył na cierpiących, którzy garnęli się do Niego. Bolał w duchu, gdy widział działanie szatana objawiające się w ludzkich nieszczęściach, a każdy przypadek cierpienia i smutku uznawał za swój. (...) Potęga miłości przejawiała się we wszystkich uzdrowieniach, których dokonał. W pełni utożsamił się z cierpiącą ludzkością.TC 251.2

    Chrystus jest zdrowiem i siłą, a gdy cierpiący znajdowali się w Jego obecności, stawali się zdrowsi, pozbywali się swoich chorób. Dlatego też nie od razu udał się do domu chorego Łazarza. Nie mógłby patrzeć na jego cierpienie i nie pospieszyć mu z pomocą. Nie mógłby patrzeć na chorobę czy śmierć i nie wystąpić przeciwko mocy szatana. Bóg dopuścił do śmierci Łazarza, aby przez jego zmartwychwstanie dać Żydom koronny dowód, iż Jezus jest Synem Bożym.TC 251.3

    W całym tym konflikcie z mocami zła Chrystus stale widział przed sobą cień, w który musiał wejść. Zawsze pamiętał o tym, w jaki sposób zapłaci okup za ludzkość. Widząc cierpienie ludzkości wiedział, że będzie musiał znieść największe cierpienie, zniewagi i upokorzenie. Kiedy wzbudził Łazarza z martwych, wiedział, że będzie musiał zapłacić za to na krzyżu Golgoty. (...)TC 251.4

    Chrystus był mocen zbawić cały świat. Przy grobie Łazarza płakał na myśl, że nie może uratować wszystkich, których szatańska moc przywiodła do śmierci. (...) W świetle swojej wzniosłej czystości Odkupiciel świata mógł zobaczyć dolegliwości trapiące ludzką rodzinę z powodu przestępowania prawa Bożego. Potrafił wskazać pierwotną przyczynę każdego cierpienia. (...) Wiedział, że jedynie On może skierować ludzi na właściwą drogę. Jedynie Jego doskonałość mogła być zadośćuczynieniem za ich niedoskonałość. Tylko On mógł okryć ich nagość swoją nieskazitelną szatą sprawiedliwości. (...)TC 251.5

    Z własnego doświadczenia nie wiedział nic o grzechu; był na tym świecie nieskalanym Barankiem Bożym. Kiedy cierpiąca ludzkość garnęła się do Niego, On współcierpiał z tymi, którzy chorowali i cierpieli. Istotne było to, że mógł wyrazić swoją doskonałą miłość do ludzi. — Manuscript 18, 1898.TC 251.6

    Larger font
    Smaller font
    Copy
    Print
    Contents