Loading...
Larger font
Smaller font
Copy
Print
Contents
Życie i działanie Ellen G. White - Contents
  • Results
  • Related
  • Featured
No results found for: "".
  • Weighted Relevancy
  • Content Sequence
  • Relevancy
  • Earliest First
  • Latest First
    Larger font
    Smaller font
    Copy
    Print
    Contents

    Nauka o wiecznej karze

    W moim umyśle sprawiedliwość Boża zasłoniła Jego miłosierdzie i miłość. Męka duchowa, którą w tym czasie przechodziłam, była bardzo duża. Nauczono mnie wierzyć w wiecznie płonące piekło i gdy pomyślałam o nieszczęśliwym stanie grzesznika, odsuniętego od Boga, pozbawionego nadziei, byłam w głębokiej rozpaczy. Bałam się że mogę być zgubiona i musiałabym żyć w wiecznych cierpieniach. Przerażającą była myśl że moje grzechy były zbyt wielkie aby je wybaczyć i że jestem zgubiona na zawsze.ZD 29.3

    Straszne opisy jakie słyszałam o duszach cierpiących w otchłaniach piekielnych głęboko zapadały w moim umyśle. Kaznodzieje przedstawiali żywe obrazy stanu potępionych. Uczyli że Bóg zbawić chce tylko uświęconych, że oko Boże spoczywa nad nami stale, że Bóg sam prowadzi księgi w dokładności i mądrości jaką posiada i że każdy popełniony grzech jest wiernie zapisywany i otrzyma sprawiedliwą karę.ZD 30.1

    Szatan przedstawiany był jako chciwy, chcący złapać swoją ofiarę i doprowadzić ją do największej rozpaczy i cierpień, cieszący się naszymi cierpieniami wynikającymi ze strachu wiecznie płonącego piekła gdzie w stanie tortur przez tysiące lat ogniowych płomieni wiją się z bólu ofiary, które wołają: “Jak długo, o Panie, jak długo?” Wtem z głębokości przepaści zagrzmi odpowiedź: “Przez całą wieczność”. A fale trawiącego ognia pochłoną potępionych aby je ogarnęły głębokości ciągłego bezustannego płonącego ognistego morza.ZD 30.2

    Kiedy słuchałam tych zgrozę budzących opowiadań oddziaływało to na moją wyobraźnię tak że na mnie występował pot i było mi bardzo trudno wydobyć okrzyk gdyż wydawało mi się że czuję ból wiecznego potępienia. Następnie kaznodzieje mówili o bezsensowności ludzkiego życia, jakiś czas możemy być tu na ziemi a za moment w piekle, w jednej chwili tu na ziemi a w drugiej w niebie. Czy możemy wybrać jezioro ogniste i towarzystwo demonów, czy radość w niebie ze świętymi aniołami jako naszymi towarzyszami? Czy będziemy słyszeć po wieki wieczne głos krzyku i przekleństwa zgubionych dusz lub będziemy śpiewać przed tronem pieśni Jezusowi?ZD 30.3

    Nasz niebieski Ojciec został przedstawiony mi jako tyran rozkoszujący się w cierpieniach potępionych, nie jako czuły i współczujący grzesznikowi przyjaciel, który kocha swoje stworzenia miłością przewyższającą wszelki rozum i pragnie aby byli zachowani dla Jego królestwa.ZD 31.1

    Gdy w moim umyśle utwierdzało się przekonanie że Bóg rozkoszuje się w mękach swoich stworzeń stworzonych na Jego obraz, wydawało mi się że mnie od Niego oddalił mrok ciemności. Kiedy zastanawiałam się nad tym jak Stworzyciel wszechświata zanurza złych ludzi w piekle gdzie palą się przez wieki wieczne, moje serce pogrążyło się w strachu i powątpiewałam że tak okrutny tyran nigdy nie zechce aby mnie wyrwać od wyroku wiszącego nad grzesznikiem.ZD 31.2

    Myślałam że podzielę los potępionego grzesznika w cierpieniach wiecznych płomieni piekła tak długo dokąd Bóg będzie istniał. Otoczyły mnie całkowicie ciemności i nie widziałam żadnego wyjścia. Ileż cierpień i zgryzoty byłoby mi to zaoszczędziło gdyby prawda była mi przedstawiona tak jak ją znam obecnie. Gdyby więcej mówiono o miłości Bożej a mniej o dokładnej sprawiedliwości Bożej, była by mnie zainspirowała piękność i wspaniałość Jego charakteru do głębszej i poważniejszej miłości do Stworzyciela.ZD 31.3

    Larger font
    Smaller font
    Copy
    Print
    Contents