Loading...
Larger font
Smaller font
Copy
Print
Contents
Ze skarbnicy świadectw II - Contents
  • Results
  • Related
  • Featured
No results found for: "".
  • Weighted Relevancy
  • Content Sequence
  • Relevancy
  • Earliest First
  • Latest First
    Larger font
    Smaller font
    Copy
    Print
    Contents

    Pomyślność kościoła

    Tam, gdzie przebywa Duch Pański, tam panuje łagodność, cierpliwość, uprzejmość i wyrozumiałość. Prawdziwy uczeń Chrystusa będzie się starał brać przykład ze swego Wzoru. Będzie dążył do urzeczywistnienia woli Bożej na ziemi tak, jak to się dzieje w niebie. Ci, których serca plami jeszcze grzech, nie potrafią być gorliwymi w dobrych uczynkach. Błądzą w tym, że nie przestrzegają ani pierwszych czterech przykazań dekalogu, określających obowiązki człowieka wobec Boga, ani dalszych sześciu — wymieniających obowiązki człowieka wobec bliźnich. Serca ich są pełne samolubstwa i ustawicznie znajdują coś do wytknięcia u innych, może lepszych od nich. Podejmują się zadania, którego Bóg im nie powierzył, a pozostawiają nie wykonane to, co im nakazał zrobić, a mianowicie: pilnować samych siebie, na siebie dawać baczenie, by nie wyrósł korzeń gorzkości, nie wywołał niepokoju i nie skalał Kościoła. Czujnie penetrując wszystko dookoła, wypatrują kogoś, kto może mieć zły charakter, wyszukują wady zamiast spojrzeć w swoje wnętrze, zbadać je i ocenić własne postępki i poczynania. Gdy usuną z serca zawiść, podejrzliwość i złość, nie będą zajmować miejsca sędziego i wydawać wyroków na innych, w oczach Bożych może lepszych od nich.SS2 186.1

    Kto chce naprawiać innych, musi wpierw sam się poprawić. Musi mieć ducha swojego Mistrza i jak On być gotowym do znoszenia zniewag, wyrzeczenia się siebie. W porównaniu z wartością jednej duszy cały świat traci swe znaczenie. Jeśli ulegnie się chęci stosowania przemocy i panowania nad dziedzictwem Bożym, konsekwencją będzie utrata dusz. Kto prawdziwie miłuje Jezusa, będzie dążył do ukształtowania swego własnego życia według Jego wzoru i w Jego duchu będzie pracować dla wybawienia innych.SS2 186.2

    Chrystus opuścił królewskie pałace nieba i przyszedł na naszą ziemię, by zdobyć człowieka dla siebie i zapewnić mu wieczne zbawienie. Zniósł grozę grzechu i za nas spotkała Go hańba. Umarł po to, by uczynić nas wolnymi. Wobec niewymiernej ceny, zapłaconej za nasze odkupienie — jakże śmie ktoś, kto wyznaje imię Chrystusa, obojętnie obchodzić się z kimkolwiek z Jego maluczkich? Jakże baczną uwagę powinni zwracać bracia i siostry w zborze na każde słowo i każdy czyn, by nie szkodzić oliwie i winu. Z jakąż cierpliwością, uprzejmością i miłością powinni obchodzić się z tymi, którzy zostali wykupieni krwią Chrystusa! Z jakąż uczciwością i powagą powinni pracować nad podźwignięciem zniechęconych i zrozpaczonych! Jakże tkliwie i serdecznie powinni traktować tych, którzy próbują być posłuszni prawdzie, chociaż nie znajdują wsparcia w swojej rodzinie i stale muszą żyć w atmosferze niewiary i mroku!SS2 186.3

    Larger font
    Smaller font
    Copy
    Print
    Contents