Loading...
Larger font
Smaller font
Copy
Print
Contents
Ze skarbnicy świadectw I - Contents
  • Results
  • Related
  • Featured
No results found for: "".
  • Weighted Relevancy
  • Content Sequence
  • Relevancy
  • Earliest First
  • Latest First
    Larger font
    Smaller font
    Copy
    Print
    Contents

    Przykład Nehemiasza

    Przedstawiono mi sytuację Nehemiasza. Był on zajęty budową murów jeruzalemskich, a wrogowie Boga postanowili nie dopuścić do ich wzniesienia. “A gdy Sanballat, Tobiasz, Arabowie, Ammonici i mieszkańcy Aszdodu usłyszeli, że naprawa murów Jeruzalemu postąpiła naprzód, gdyż wyłomy zaczęły się wypełniać, zapłonęli wielkim gniewem. I wszyscy oni społem się sprzysięgli, aby ruszyć do walki z Jeruzalemem i spowodować w nim zamęt”. Nehemiasza 4,7.8.SS1 303.3

    W tym przypadku duch nienawiści wobec Hebrajczyków i chęć walki połączyły ze sobą różne narody, które utworzyły wspólny front i stanęły przeciwko Jerozolimie, chociaż w innej sytuacji być może zwalczałyby się wzajemnie. Dobrze ilustrują to niektóre fakty, których często jesteśmy świadkami w naszych obecnych dniach. Mam na myśli związek ludzi różnych wyznań, którzy sprzeciwiają się głoszeniu prawdy. Jedyne, co tych ludzi łączy, to ich szatański charakter i nieprzejednana nienawiść, z jaką prześladują lud ostatków, zachowujący przykazania Boże. Jest to w szczególny sposób widoczne wśród tych chrześcijan, którzy nie święcą ani pierwszego, ani w ogóle żadnego dnia, i wszystkie dni są dla nich jednakowe. Są znani z tego, że żywią do siebie szczególną nienawiść i obrzucają się obelgami, a jeżeli poza tym mają jeszcze trochę czasu, fałszywie przedstawiają nauki Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego, a jego wiernych szkalują i zniesławiają.SS1 303.4

    “Modliliśmy się więc do Boga naszego i wystawialiśmy dniem i nocą przeciwko nim straże”. Nehemiasza 4,9. Stale zagraża nam niebezpieczeństwo odczuwania zadowolenia z samych siebie, polegania na własnej mądrości, a nie budowania na mocy Bożej. Nic tak nie zaskakuje szatana, nie paraliżuje jego poczynań — jak nasza świadomość jego napastliwości. Jeżeli zdajemy sobie sprawę z niebezpiecznej sytuacji, to powinniśmy odczuć potrzebę modlitwy tak, jak to odczuł Nehemiasz. Wtedy podobnie jak on otrzymamy niezawodną ochronę, która zapewni nam bezpieczeństwo w razie niebezpieczeństwa. Jeżeli pozostaniemy beztroscy i obojętni, z całą pewnością pokonają nas matactwa szatana.SS1 304.1

    Musimy być czujni. Nawet gdybyśmy, jak Nehemiasz, szukali ucieczki w modlitwie i wszystkie troski, ciężary oraz trudności polecali Bogu, to nie myślmy, że już wszystkiego dokonaliśmy! Mamy obowiązek modlić się i czuwać. Musimy uważnie śledzić poczynania naszych przeciwników, ażeby nie pozwolić im zwodzić ludzi. W mądrości Chrystusowej powinniśmy dążyć do udaremnienia ich zamiarów, a jednocześnie nie zezwolić na jakiekolwiek odciąganie nas od zleconego nam wielkiego zadania. Prawda jest silniejsza od błędu. Sprawiedliwość będzie zawsze górowała nad niesprawiedliwością.SS1 304.2

    Larger font
    Smaller font
    Copy
    Print
    Contents